Drukuj

Pod koniec ubiegłego roku Sopot rozpoczął współpracę z operatorem roweru miejskiego i w ciągu trzech jesiennych miesięcy mieszkańcy kurortu odbyli przy jego użyciu ponad 3 tys. podróży. Gdański Obszar Metropolitalny postanowił wykorzystać doświadczenia Sopotu i do planowanych 153 km tras rowerowych chce dołączyć sieć rowerów metropolitalnych.

STeR – czyli System Tras Rowerowych w Metropolii - to jeden z projektów, które walczą o pieniądze w ramach Związku Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Związek ZIT będzie miał w latach 2014-2020 do wydania ponad 1 mld zł na różnego rodzaju przedsięwzięcia, które w zamierzeniu mają integrować nasz obszar metropolitalny.

Rozbudowanie STeR-u o sieć rowerów metropolitalnych to pomysł bardzo świeży, ale realny. Cały projekt ma kosztować ok. 170 mln zł, z czego 50 mln zł zostanie przeznaczone na rower metropolitalny.

Gdańsk i Gdynia rozmawiają właśnie o wspólnym sfinansowaniu studium wykonalności tego elementu projektu. Dopiero dysponując studium, będzie można mówić o takich szczegółach, jak rozmieszczenie stacji rowerowych, liczba rowerów oraz zasady i koszty wypożyczeń. Wiadomo za to już dziś, że STeR ma objąć minimum 19 samorządów: Cedry Wielkie, Gdańsk, Gdynię, Kartuzy, powiat gdański, powiat wejherowski, Wejherowo, Pruszcz Gdański, gminę wiejską Pruszcza Gdańskiego, Redę, Rumię, Pszczółki, Sopot, Tczew, Trąbki Wielkie, Żukowo, Malbork i Lębork.

- W analizie, która wykaże, jak powinna wyglądać optymalna sieć roweru metropolitalnego weźmiemy pod uwagę cały ten obszar – mówi Michał Glaser, dyrektor Biura GOM.

Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej i koordynator projektu STeR podkreśla, że podstawowym założeniem jest budowa tras i sieci roweru metropolitalnego w takim kształcie, by były one alternatywą dla komunikacji samochodowej.

– Zależy nam, żeby mieszkańcy metropolii korzystali z nich np. w drodze do pracy – z domu do stacji kolejowej lub od stacji kolejowej do swojego biura. Dlatego wszystkie trasy są zintegrowane z węzłami komunikacyjnymi - mówi Kitliński.

Zasadność takiej koncepcji potwierdza wiceprezydent Sopotu, Bartosz Piotrusiewicz. Wstępne dane na temat korzystania z roweru miejskiego pokazują, że najwięcej wypożyczeń odnotowują stacje usytuowane przy przystankach SKM, a najpopularniejsze trasy to te, które łączą górny Sopot z dolną częścią miasta. Rekordzistą jeśli chodzi o liczbę wypożyczeń – 112 – jest sopocianin, który dojeżdża rowerem miejskim do pracy.

Po zimowej przerwie system rowerów miejskich w Sopocie zostanie uruchomiony 1 kwietnia.

Źródło: UM Gdańsk