Drukuj

Dobiega końca kadencja dotychczasowych szefów i komisarzy Komisji Europejskiej. To czas podsumowań ich pracy. Siim Kallas - wiceprzewodniczący KE, komisarz odpowiedzialny za transport i mobilność, takiego podsumowania dokonał podczas Konferencji Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego - IRU (Bruksela, 9 października br.).

 

- Dziś chcę powiedzieć społeczności transportu do widzenia, a także podziękować wszystkim za pięć lat doskonałej współpracy – mówił Siim Kallas. W bilansie wykonanych prac zwrócił uwagę na istotę wprowadzonych dotąd w UE transportowych przepisów oraz podkreślił potrzebę przygotowania kolejnych aktów regulujących transportowy sektor europejskiej gospodarki oraz służących jego efektywniejszemu funkcjonowaniu.

Jednym z niedawno przyjętych aktów jest dyrektywa w sprawie rozmieszczania infrastruktury paliw alternatywnych. Tworzy ona podstawy skoordynowanego wdrażania niezbędnej infrastruktury tankowania, a co za tym idzie – przyczyni się do upowszechnienia na europejskich drogach pojazdów elektrycznych i napędzanych gazem ziemnym.

W ubiegłym roku KE rozpoczęła przegląd dyrektywy w sprawie tzw. maksymalnych obciążeń i wymiarów. Chodziło o to, by przygotować nowe przepisy dzięki którym pojazdy staną się bezpieczniejsze, a ich parametry (w tym odpowiednie aerodynamiczne kształty) przyczynią się do uzyskania oszczędności w zużyciu paliw na poziomie od 5 do 7%. Jak podkreślił Siim Kallas, prace Rady i Parlamentu Europejskiego nad tą regulacją przebiegały sprawnie, zatem istnieje szansa na jej przyjecie jeszcze z końcem obecnego roku.

Za sukces mijającej kadencji Siim Kallas wskazał nowe narzędzie rozwoju infrastruktury transportowej - program „Łącząc Europę”, w którym trzykrotnie zwiększono w stosunku do nakładów lat 2007-2014 środki przeznaczone na inwestycje w sieci TEN-T w latach 2014-2020 oraz  zoptymalizowano rozwój tej sieci przez odpowiednią politykę wyboru i realizacji projektów. To pomoże uzyskać jednolity szkielet połączeń transportowych Europy i podnieść efektywność europejskiego transportu.

Siim Kallas przypomniał też o programie badań i innowacji - Horyzont 2020. Ten program z kolei przyczyni się rozwoju alternatywnych środków transportu i mobilnych przemian europejskich społeczności. - Budżet UE na badania sięgnął bezprecedensowej kwoty 70 mld euro w obecnym okresie programowania, a transport będzie korzystać ze znacznej części tych pieniędzy – mówił Siim Kallas.

Ustępujący wiceprzewodniczący KE jako wyzwanie nowej kadencji unijnych struktur wskazał konieczność budowy efektywniejszego systemu logistycznego, w którym kluczowe znaczenie miałby transport drogowy, ponieważ właśnie on przewozi więcej towarów niż jakikolwiek inny transport. W tym przypadku chodzi o regulacje dotyczące dostępu do rynku transportu drogowego. Przygotowanie dobrych regulacji w tym zakresie będzie dość trudne, ponieważ to zagadnienie wywołuje szereg kontrowersji wśród rządów i sfer transportowych państw członkowskich. Poza dostępem w tej dziedzinie istotnym zagadnieniem będzie też metodyka optymalizacji zarządzania flotą transportową. - Ważne jest, aby zakończyć tworzenie wewnętrznego rynku transportu drogowego oraz zrezygnować z archaicznych ograniczeń w dostępie do rynku, bo dla nich nie ma miejsca w przyszłym jednolitym obszarze transportu. Zakończenie tworzenia rynku wewnętrznego musi iść w parze ze ścisłym egzekwowaniem przepisów, aby uniknąć zakłóceń konkurencji na rynku – podkreślił Siim Kallas.

Kolejnym wyzwaniem są opłaty drogowe. Jak podkreślił Siim Kallas wprowadzenie tego obciążenia staje się koniecznością. Zaznaczył, że kiedyś Europa miała najlepszą infrastrukturę na świecie, a teraz jest niebezpiecznie bliska utraty tej jakości. - Nie wierzę w jedno uniwersalne rozwiązanie dla wszystkich w całej Europie. Panujące warunki różnią państwa członkowskie, a nawet regiony. Ale należy upewnić się, że tam gdzie opłaty są stosowane, traktuje się wszystkich użytkowników sprawiedliwie, niezależnie od ich pochodzenia, oraz że przychody są ponownie inwestowane w transport – zastrzegł Siim Kallas.

Największy potencjał w podnoszeniu efektywności transportu znajduje się w zbiorowym drogowym transporcie pasażerskim. W tym też sektorze, jak zauważa Siim Kallas, udało się wprowadzić  dość dobre regulacje: w sprawie praw pasażerów (2011 r.), w sprawie dostępu do rynku (2009 r.) oraz w sprawie usług publicznych w zakresie transportu kolejowego i drogowego (2009 r.). - Autobusy i autokary zapewniają regionalne połączenia między terminalami międzynarodowymi i mniejszymi miejscowościami. Taksówki w wielu przypadkach oferują usługi na tzw. pierwszych i ostatnich kilometrach połączeń. Jeśli więc poważnie myślimy o stworzeniu jednolitego europejskiego obszaru transportu, w którym pasażerowie bezproblemowo będą przesiadać się z jednego środka do drugiego, jeśli poważnie myślimy o zapewnienie realnej alternatywy do korzystania z prywatnego samochodu, to po prostu nie możemy sobie pozwolić, by pewne państwa członkowskie blokowały konkurencję i innowacje, chroniąc operatorów zasiedziałych, jak to się dzieje dzisiaj - mówił Siim Kallas. Ponadto przytoczył przykład. Otóż, we Francji, organ odpowiedzialny za ochronę konkurencji skrytykował politykę państwa dyskryminującą podmioty świadczące regularne usługi autokarowe na liniach, na których funkcjonują połączenia kolejowe. Podkreślił też, że transport zbiorowy, by stał się alternatywą prywatnego samochodu, musi poprawić jakość obsługi i obniżyć ceny.

Europa dąży do zwiększenia mobilności w multimodalnym łańcuchu transportowym. - Zapewnienie podróżnym dokładnych informacji przed i w trakcie podróży będzie nie tylko korzyścią dla osób lub firm przewozowych, będzie również prowadzić do lepszej integracji modalnej, ponieważ użytkownicy będą mogli dokonywać świadomych wyborów pośród dostępnych usług – podkreślił Siim Kallas. Z tym wiąże się konieczność ustanowienia i zbudowania sytemu dostarczania w czasie rzeczywistym dokładnych i wiarygodnych informacji oraz wysokiej jakości usług informacyjnych. - Jesteśmy na finale tworzenia ram prawnych w celu umożliwienia sprawiedliwego i równego dostępu do multimodalnych podróży i ruchu – mówił ustępujący wiceprzewodniczący KE. Z tym też wiąże się rozwój ITS i wdrożeń systemowych uwzględniających  interoperacyjność.

AS 

Tagi: KE transport