Drukuj

poznanPrezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, zmienił zasady parkowania na dziedzińcu Urzędu Miasta przy pl. Kolegiackim. Oznacza to, że z placu zniknęły samochody. Mieszkańcy Poznania zgłaszają pomysły, jak zagospodarować uwolnioną przestrzeń. Między innymi chcą, by były tam ławki, zieleń i fontanny oraz okazjonalne ekspozycje.

Od 1 lutego główny plac przed budynkiem Urzędu jest pusty. Uprawnione samochody będą mogły parkować na tzw. II dziedzińcu. Wśród użytkowników posiadających uprawnienia do parkowania na specjalnie wyznaczonym parkingu na II dziedzińcu będą prezydenci, radni, goście prezydenta i proboszcza Fary. Oczywiście także kierowcy pojazdów jednośladowych. W przypadku przepełnienia II dziedzińca lub podczas dużych uroczystości goście parkować będą w specjalnie wyznaczonych miejscach na dziedzińcu głównym.

Decyzja prezydenta przez niektórych została odebrana kontrowersyjnie. Jacek Jaśkowiak jest miłośnikiem jazdy rowerowej, ale jak podkreśla, zlikwidowanie parkingu ma nie tyle zmusić urzędników do tej formy przemieszczania się, co raczej zbliżyć ich do miasta i potrzeb jego mieszkańców. Podejmując decyzje i wykonując politykę samorządu muszą znać zagadnienia funkcjonowania miasta i problemy wynikające z życia w aglomeracji. Tak więc urzędnicy z własnych aut muszą przesiąść się do pojazdów komunikacji zbiorowej.

AS

Fot. UM Poznań