Drukuj

edroga952Do końca sierpnia br. ponad 9,5 tys. kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. Natomiast za przewożenie zbyt dużej liczby pasażerów policja odebrała 153 dokumenty. Przepisy, które pozwalają na zatrzymanie prawa jazdy w trakcie kontroli drogowej obowiązują od 18 maja br.

Najwięcej praw jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości (1 622) zatrzymali piratom drogowym stołeczni funkcjonariusze, w województwie świętokrzyskim (1 041), mazowieckim (854) oraz w Wielkopolsce (840).

Jeśli osoba będzie kierowała pojazdem pomimo wydania decyzji administracyjnej o zatrzymaniu prawa jazdy, okres ten zostaje wydłużony do 6 miesięcy. Mimo to 158 osób zdecydowało się wsiąść za kierownicę pomimo zatrzymanych czasowo uprawnień, a 9 osób zlekceważyło nawet wydłużony termin zatrzymania prawa jazdy. W nowych realiach prawnych starosta wydaje w stosunku do tych osób decyzję administracyjną o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, co z jednej strony oznacza konieczność wyrobienia prawa jazdy od podstaw, a z drugiej, że dalsze lekceważenie będzie stanowiło przestępstwo z art. 180a Kodeksu karnego.

To samo przestępstwo popełniają także kierowcy, którym w drodze decyzji administracyjnej w przeszłości cofnięte zostały uprawnienia, a mimo to zdecydowali się kierować pojazdem. Dotychczas zatrzymano aż 3 678 takich osób.

Policjanci zatrzymali również 6 914 osób, które kierowały pojazdami, mimo że nigdy nie posiadały uprawnień. Policja może zawnioskować w stosunku do tych osób, na podstawie art. 94 § 3 Kodeksu wykroczeń, o orzeczenie przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów. Sprawca takiego wykroczenia, ubiegając się w przyszłości o uprawnienie do kierowania pojazdami, będzie mógł je uzyskać dopiero po upływie obowiązującego zakazu, a ten może wynosić nawet 3 lata. Policja w ponad 2,5 tys. przypadków o taki zakaz wnioskowała do sądu. W takim przypadku osoba niestosująca się do zakazu prowadzenia pojazdów dopuszcza się przestępstwa z art. 244 Kodeksu karnego.

Źródło: KGP