Mija ponad pół roku od wprowadzenia zakazu wjazdu samochodów ciężarowych do Łodzi. Po przeprowadzonych badaniach i obserwacjach ITD i policji, zakaz sprawdza się i spowodował, że na ulicach jest ich o wiele mniej.

Głównie są to tylko docelowe dojazdy do firm. Otwarcie autostrady przejęło tranzyt przez miasto i naocznie liczba pojazdów ciężarowych się zmniejszyła. Jednakże dopiero całkowity zakaz pozwolił na wyeliminowanie w całości tranzytowych przejazdów.

Ruch najbardziej zmniejszył się na Kopcińskiego i Śmigłego-Rydza, gdzie różnica to aż 30% w stosunku do okresu po otwarciu A1, a przed zakazem wjazdu. Od października, kiedy wprowadzono zakazy, policja przeprowadziła 197 kontroli, podczas których nałożono 65 mandatów na kierowców.

Ustawione znaki pozwoliły policji na działania, które dały efekty widoczne na ulicach Łodzi. Mniej tirów to lepszy przejazd przez Łódź i większe bezpieczeństwo. Łodzianie czekają jeszcze na budowę drogi S14, która dodatkowo obniży jeszcze liczbę pojazdów ciężarowych, które dojeżdżają choćby do fabryk zlokalizowanych na Teofilowie.

Źródło: UM Łódź