Drukuj

image002W Warszawie funkcjonują 4 zajezdnie tramwajowe: Żoliborz, Wola, Mokotów i Praga. Jednak biorąc pod uwagę, że stolica posiada ponad 700 wagonów, a planuje zakup jeszcze 200 tramwajów, zapadła decyzja o budowie kolejnej. Zajezdnia Annopol ma być obiektem nowoczesnym i ekologicznym, zajmującym prawie 12 hektarów powierzchni i posiadającym ponad 14 kilometrów torów, a także lakiernie, myjnie i ogromne hale postojowe, remontowe, czy obsługowe. Będzie to pierwsza od ponad 50 lat nowa zajezdnia tramwajowa w Warszawie.

 

Dzięki podpisanej w październiku 2017 roku umowie o dofinansowanie projektu „Budowa trasy tramwajowej do Wilanowa wraz z zakupem taboru oraz infrastrukturą towarzyszącą”, Tramwaje Warszawskie otrzymają aż 1,2 mld zł z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

- Gdybyśmy bazowali tylko na swoim budżecie, to pewnie zbudowalibyśmy standardową zajezdnię – powiedziała Lidia Lechowska z Tramwajów Warszawskich. – Podpisana umowa o dofinansowanie pozwoli nam na zastosowanie rozwiązań nowoczesnych, prośrodowiskowych, trochę nietypowych.

Planowanie zajezdni rozpoczęło się tak naprawdę od wybrania miejsca i zaprojektowania torowisk. Dopiero później zlokalizowano pozostałe obiekty. Na podstawie tej koncepcji opracowano kartę informacyjną przedsięwzięcia. Później powstawał raport oddziaływania na środowisko. Przygotowywał ją wieloosobowy i wielobranżowy zespół specjalistów nie tylko ochrony środowiska, ale także budownictwa, transportu itp. Raport o oddziaływaniu na środowisko był opracowywany przez trzy lata (od 2013 do 2016 roku). Powstawał on równolegle z dokumentacją projektową. Pozytywną decyzję otrzymano pod koniec stycznia 2017 roku.

Najwięcej miejsca w raporcie poświęcono kwestiom zieleni i hałasu oraz wariantowaniu technologicznemu.

OZE
- Zanim zdecydowaliśmy się na wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, przeprowadziliśmy szczegółową i pogłębioną analizę, czy to jest przydatne, opłacalne i czy dzięki OZE rzeczywiście da się zmniejszyć szkodliwe oddziaływanie na środowisko – wyjaśniła Lidia Lechowska. – Dzięki analizie poznaliśmy liczbę, lokalizację i rodzaj tych urządzeń, aby rozwiązania wykorzystać jak najefektywniej i z jak najlepszym skutkiem dla środowiska.

Na czterech budynkach pojawi się instalacja fotowoltaiczna. Zaplanowano też budowę gruntowych wymienników ciepła (rury przebiegają pod powierzchnią ziemi, gdzie utrzymuje się stała temperatura około 8 stopni Celsjusza, dzięki temu jest ogrzewane w zimie i chłodzone w lecie). Gazowe absorpcyjne pompy ciepła znajdą się w trzech budynkach, a w jednym – sprężarkowe pompy ciepła i pionowe magazyny ciepła i chłodu.

Zalety OZE? To oczywiste, że zmniejszenie zużycia energii elektrycznej, co przekłada się na częściowe uniezależnienie się od dostawców, zwłaszcza w słoneczne dni. Ponadto, ograniczona zostanie emisja CO2 (147 ton rocznie), pyłów czy benzoalfapirenu.

- Na całe OZE wydamy około 6,5 mln zł, ale szacujemy, że okres zwrotu to będzie zaledwie 11 lat – podkreśliła Lidia Lechowska.

Emisja pyłów i gazów
W pomieszczeniach warsztatowych (stolarnie, szlifiernie) stosowane będą cyklony odpylające, w silosie piasku znajdzie się filtr tkaninowy, a w lakierniach - filtry węglowe.

Gospodarka wodno-ściekowa
Myjnie zajezdni będą pracowały w systemie zamkniętym, tzn. po wstępnym i dokładnym oczyszczeniu, woda będzie wykorzystywana ponownie. Ciekawostką są zbiorniki wody szarej (deszczówka odprowadzana specjalnymi instalacjami z dachów budynków zajezdni) o pojemności 1200 m3. Ta woda będzie wykorzystywana do podlewania zieleni, spłukiwania toalet, mycia placów.

- Szacujemy, że zastosowanie zbiorników wody szarej da oszczędności w postaci ok. 113 tys. m3 w skali roku – podała prelegentka.

Hałas
Obecnie zajezdnia jest zlokalizowana na terenie niezagospodarowanym, w pobliżu pojedynczych budynków i ogródków działkowych. Biorąc jednak pod uwagę gwałtowny rozwój stolicy, prawdopodobnie do granic zajezdni zbliży się zabudowa wielorodzinna. W związku z tym podjęto działania prewencyjne.

- Praktycznie cały teren zajezdni będzie otoczony ekranami akustycznymi – wyjaśniła przedstawicielka Tramwajów warszawskich. – Będą one miały różną wysokość i będą porośnięte zielenią. Zastosujemy też zielone torowisko na odcinku dojazdowym do zajezdni.

Na terenie zajezdni zostaną też zamontowane smarownice, które dozując smar na szynę będą minimalizować hałas tramwajów przejeżdżających na łukach o małych promieniach. Pojawią się też ścianki akustyczne wzdłuż toru prób, gdzie testowane są m.in. hamulce i głośność dzwonków, oraz tokarka podtorowa.

Zieleń
Zieleni na zajezdni Annopol będzie bardzo dużo, m.in. na ekranach akustycznych, na elewacjach wybranych budynków, na torowisku. Zaplanowano również wiele nasadzeń, zarówno na terenie zajezdni, jak i poza nią.

- Liczby dotyczące powierzchni zielonej mamy wpisane w decyzję środowiskową – dodała Lidia Lechowska. – Powierzchnia biologicznie czynna wyniesie 24 tys. m2, a więc ok. 20% terenu zajezdni, choć to przecież jest zakład przemysłowy. Budowa zajezdni Annopol powinna rozpocząć się w połowie 2018 roku i zakończyć w 2020. Uruchomienie planowane jest w pierwszej połowie 2021 roku.

- Ochrona środowiska polegana tym, aby w jak najmniejszym stopniu je zmieniać – podsumowała Lidia Lechowska. – Nie zawsze jest to jednak możliwe. Aby uzyskać cel w postaci zajezdni, musi pojawić się infrastruktura, budynki, drogi, torowiska. Teren będzie bardzo zmieniony, ale kierowaliśmy się zasadą prewencji i przezorności, żeby jak najmniej środowisku zaszkodzić. Mam nadzieję, że nam się to udało.

Ilona Hałucha
(na podstawie wystąpienia Lidii Lechowskiej podczas III Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Technicznej TRANSEIA „Oceny oddziaływania na środowisko w budownictwie komunikacyjnym”, która odbyła się 6-8 grudnia 2017 roku w Krynicy Zdroju)

transeia wht banner