Drukuj

fot. ZIMStart projektowania nowych inwestycji infrastrukturalnych, przejęcie największych komunikacyjnych zadań na północy, kontynuacja programu budownictwa komunalnego, nowe i odnowione budynki użyteczności publicznej. – Choć wiele projektów doprowadziliśmy do końca, a część przyspieszyliśmy, realizacja nie wszystkich przebiegała tak, jak to sobie założyliśmy. Mam nadzieję, że 2020 rok okaże się przełomowy, szczególnie dla zadań drogowych na północy – podsumowuje Łukasz Szewczyk, p.o. dyrektora Zarządu Inwestycji Miejskich w Krakowie.

 

Najpierw projekty, potem realizacja
W lutym podpisana została umowa na przygotowanie dokumentacji projektowej dla ulicy 8 Pułku Ułanów. Nowa droga ma połączyć ul. Zawiłą ze skrzyżowaniem ul. Kapelanka-Brożka-Grota Roweckiego, odciążając w ten sposób przede wszystkim ulicę Kobierzyńską.

Choć pierwotny termin zakładał, że decyzja ZRID dla tej inwestycji zostanie wydany wiosną 2020 roku, już obecnie wiadomo, że tak się nie stanie. W trakcie przygotowywania dokumentacji projektowej na etapie uzgodnień z dzielnicami wpłynęło kilkadziesiąt, często wykluczających się uwag od mieszkańców, które wymagają analizy i konsultacji z Zarządem Transportu Publicznego, z Miejskim Inżynierem Ruchu. Cała dokumentacja, po skompletowaniu poszczególnych projektów branżowych, a więc rozwiązań dotyczących m.in. przekroju ulicy, skrzyżowań, sygnalizacji świetlnej, odwodnienia, uzbrojenia sieci podziemnych, czy oświetlenia, musi być uzgodniona przez zarządcę drogi tj. Zarząd Dróg Miasta Krakowa.

Lepiej wygląda sytuacja jeśli chodzi o przygotowanie projektów rozbudowy układu drogowego w Prokocimiu, w rejonie nowego szpitala uniwersyteckiego. Niedawno wszczęte zostało postępowanie dotyczące pozwolenia na budowę dla I etapu zadania, czyli przebudowy ulicy Kostaneckiego od skrzyżowania z ul. Wielicką do skrzyżowania z ulicą Medyczną.

Jeszcze w styczniu 2020 roku powinien zostać złożony wniosek o ZRID dla II etapu zadania, czyli rozbudowy ul. Jakubowskiego.

Zaraz po uzyskaniu zgód administracyjnych dotyczących etapu I i II rozbudowy układu drogowego, ZIM ogłosi przetarg na prace budowlane tak, by mogły się one rozpocząć w II połowie 2020 roku.

III etap zadania to zapewnienie dojazdu w rejon szpitala od strony południowej. Planowana jest budowa drogi łączącej ul. Jakubowskiego z ul. Kosocicką. Aktualnie trwają prace nad koncepcją. W dalszej kolejności przygotowana będzie dokumentacja projektowa. Termin wykonania projektu budowlanego i złożenia wniosku o ZRID to wrzesień 2020 roku. Zgodnie z planem, decyzja ZRID powinna zostać uzyskana na początku 2021 roku.

W mijającym roku rozpoczęło się tez projektowanie nowej linii tramwajowej na odcinku od pętli Krowodrza Górka do osiedla Azory. Zgodnie z umową, uzyskanie decyzji ZRID ma nastąpić jesienią 2021 roku.

Zielone światło dla północy Krakowa
Mijający rok nie okazał się niestety przełomowy dla budowy linii Krakowskiego Szybkiego Tramwaju do Górki Narodowej i rozbudowy al. 29 Listopada do granic miasta. – Liczyliśmy, że choć w przypadku pierwszej z inwestycji uda się jesienią rozpocząć prace. Z uwagi na przedłużające się procedury administracyjne tak się jednak nie stało – przyznaje Łukasz Szewczyk.

W przypadku nowej linii tramwajowej, zakończyła się jednak powtórna ocena oddziaływania na środowisko, więc jest realna szansa, że decyzja ZRID zostanie wydana w I kwartale 2020 roku.

Druga z inwestycji na północy – rozbudowa al. 29 Listopada na odcinku od ul. Woronicza do granic miasta -jest na podobnym etapie, choć procedura związana z uzyskiwaniem ZRID jest nieco mniej zaawansowana. W tym przypadku powtórna ocena oddziaływania na środowisko dopiero trwa, oczekuje się więc, że jeśli nie będzie przeszkód formalnych, decyzja ZRID powinna zostać wydana w II kwartale 2020 roku.

Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020.

Są więc szanse, że realizacja tak wyczekiwanych przez mieszkańców zadań infrastrukturalnych na północy Krakowa rozpocznie się w przyszłym roku.

Ponad 100 mln na drogowe inwestycje w Nowej Hucie
Mijający rok nie przyniósł rozstrzygnięć w przypadku rozbudowy ul. Kocmyrzowskiej od ul. Darwina do miejscowości Prusy w gminie Kocmyrzów. Mimo że projektant złożył wniosek o uzyskanie decyzji ZRID rok temu, wiosną okazało się, że procedura nie została wszczęta, a wniosek pozostał bez rozpatrzenia. Główna przyczyna to brak uzgodnienia rozwiązań projektowych i technicznych na styku inwestycji realizowanej przez ZIM i budowy drogi ekspresowej S7 odcinek Kraków – Widoma, za która odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W ciągu roku projektanci obu zadań osiągnęli kompromis, przyjmując zbieżne techniczne rozwiązania połączenia obu dróg. Obecnie uzgadniany jest nowy harmonogram realizacji zadania, który będzie elementem trójstronnej umowy pomiędzy wykonawcą a Zarządem Inwestycji Miejskich i Zarządem Dróg Wojewódzkich.

Bliżej za to do rozbudowy ul. Klasztornej. To zadanie ZIM przejął latem, zaraz też ogłoszony został przetarg na budowę. Pod koniec października podpisana została umowa z wykonawcą. To umowa trójstronna, bo za część zadania płacą Krakowskie Wodociągi. Plac budowy został przekazany wykonawcy w połowie listopada, a na rozpoczęcie zasadniczych prac w terenie poczekamy do wiosny 2020 roku.

Kładki, kładki…
W 2019 roku rozpoczęto przygotowania do budowy dwóch kładek pieszo-rowerowych.
Pierwsza z nich to kładka na Żabińcu nad krzyżującymi się liniami kolejowymi nr 8 Warszawa – Kraków oraz nr 100 Kraków Mydlniki – Gaj. Przeprawa ma zapewnić bezpieczne połączenie piesze i rowerowe dla osób mieszkających na osiedlu Żabiniec z rejonem ulicy Langiewicza i aleją 29 Listopada. W ciągu roku wybrany został projektant, który przygotuje koncepcję kładki, oszacuje koszty realizacji, przygotuje materiały do złożenia wniosku o decyzję lokalizacyjną i uzyska tę decyzję w imieniu ZIM. Termin realizacji tego etapu zadania to 2020 rok.

Druga z kładek, którą ZIM zajmował się w mijającym roku to pieszo-rowerowa przeprawa pomiędzy Dębnikami a Zwierzyńcem. W tym przypadku wykonawca miał przygotować wielowariantową koncepcję kładki, oszacować koszty realizacji, a przede wszystkim dokonać wszelkich uzgodnień, przede wszystkim z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Miał, bo już dziś wiemy, że żadna z propozycji przeprawy nie spotkała się z przychylną opinią tej instytucji.

Podobnie sprawa się ma z kładą nad Wisłą między Kazimierzem a Ludwinowem. Urząd Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oczekuje dokonania istotnych zmian w projekcie przeprawy w związku z podnoszonymi przez Narodowy Instytut Dziedzictwa zastrzeżeniami, wyrażonymi w opinii z 2018 roku. Sęk w tym, że na obecnym etapie dokonanie zmian w projekcie kładki nie jest możliwe ze względów formalnych, gdyż taka właśnie forma przeprawy została wybrana w konkursie architektoniczo-urbanistycznym. W tym przypadku oczekujemy na zakończenie postępowania i wydanie pozwolenia konserwatorskiego.

Źródło: UM Kraków