Drukuj

edroga008Władze lokalne powinny mieć odpowiednie zasoby pieniędzy i stabilne środowisko prawne – uważają samorządowcy. Ich zdaniem obniżki podatku PIT, jakie miały miejsce w ciągu ubiegłego roku, nie budują zaufania między rządem a samorządem.

 

W wypowiedzi dla Prawo.pl dr Jacek Sierak z Uczelni Łazarskiego zauważył, że bieżące wydatki gmin rosną szybciej niż dochody, co w jego opinii oznacza, że samorządy będą zmuszone do ograniczenia potencjału rozwojowego.

Dr Sierak zaznaczył, że w gminach wciąż nie ma dostatecznych środków finansowych na kanalizację, gospodarkę odpadami czy drogi wojewódzkie. Środki własne samorządów nie wystarczają na wykonywanie powierzonych im zadań, ponieważ nie ma dostatecznej nadwyżki operacyjnej (środki pozostające po zapłaceniu bieżących zobowiązań – red.). Gminy w Polsce wschodniej, część gmin w Polsce zachodniej i Polsce północnej jest zagrożonych tym, że w ogóle nie będą w stanie wypracować nadwyżki operacyjnej. Dlatego - według eksperta - należy dążyć do stabilności finansowania.

Krzysztof Żuk, prezydent Lublina zauważa, że nie powinno być sprzeczności pomiędzy działaniami rządu i samorządów. Jak podkreśla, bez aktywności inwestycyjnej samorządu nie da się osiągnąć strategii rozwoju. - Nadwyżki operacyjne na najbliższe 7, 10 lat są dwu-, trzykrotnie niższe niż niezbędne inwestycje w zakresie inwestycji odpadowych, dróg czy inwestycji wodno-kanalizacyjnych – wylicza.

Krzysztof Iwaniuk, wójt Terespola i przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP podkreśla, że 1/3 gmin wiejskich miała mniej niż 1 mln zł nadwyżki operacyjnej, 580 miało mniej niż pół miliona. - Ubytki z PIT najbardziej odczuły właśnie te jednostki. Już dzisiaj te samorządy są na granicy stabilności, już dzisiaj zaczyna się wygaszanie światła na ulicach w ramach oszczędności, od wielu lat dopominaliśmy się standardów, ale się nie mogliśmy ich doprosić – mówi.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP