Drukuj

Surowsze rygory odpowiedzialności dla firm starających się o zamówienia publiczneKrzysztof Polak: Czy rzeczywiście prawo zamówień publicznych (p.z.p.) przewiduje reguły bardziej restrykcyjne dla przedsiębiorców od ogólnych zasad odpowiedzialności zawartych w kodeksie cywilnym?

Jacek Daniewski*: Na podstawie kodeksu cywilnego wykonawca nie będzie ponosił odpowiedzialności w przypadku, w którym wprawdzie dojdzie do powstania szkody na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, ale szkoda powstanie na skutek okoliczności, za które wykonawca odpowiedzialności nie ponosi. Takiego wyraźnego wyłączenia niestety brakuje w ustawie - Prawo zamówień publicznych. W związku z tym nie można wykluczyć poglądu, że zakres odpowiedzialności wykonawcy na podstawie prawa zamówień publicznych jest szerszy od zakresu przewidzianego w k.c.

 

Jakie ryzyko ponoszą więc wykonawcy startujący w przetargach?
W praktyce umowy zawierane na podstawie ustawy - Prawo zamówień publicznych przewidują w pierwszej kolejności zapłatę kar umownych. Istotne są więc orzeczenia zasądzające te kary. Zastrzeganie kar umownych, płatnych na rzecz zamawiających, ułatwia im dochodzenie roszczeń. Wystarczy bowiem wykazanie przez zamawiającego zaistnienia przypadku przewidzianego w umowie, z którym wiąże się obowiązek wykonawcy zapłaty kary umownej (np. opóźnienie w wykonaniu robót).

Kiedy zamawiający może dochodzić zasądzenia kary umownej i to bez względu na to, czy poniósł szkodę? Jak problematyka kar umownych jest regulowana przez zamawiających w specyfikacjach istotnych warunków zamówienia?

*Jacek Daniewski, dyrektor ds. prawno-organizacyjnych w spółce Budimex

Więcej: Dziennik Gazeta Prawna 22.06.2010 (119) - str.B8