Drukuj

Muzeum Drogownictwa w Szczucinie cz. IIIKażda z maszyn zgromadzonych w muzeum ma swoją historię - wszystkie pracowały wcześniej przy budowie lub utrzymaniu dróg. Do części z nich podpinano konie, inne miały już silniki. Wystawa ma uświadomić zwiedzającym jak dużo na przestrzeni lat w drogownictwie się zmieniło. Zapraszamy na spacer wśród maszyn eksponowanych na terenie przed Muzeum Drogownictwa w Szczucinie.

Kafar, ustawiony na podeście symbolizującym barkę, służył do wbijania pali w dno rzeki. Jego głównym elementem jest baba – ciężki tłok, który podnoszony do góry przez ciśnienie wytwarzane w kotle, gwałtownie opadał wbijając pal głębiej w podłoże. (fot. 141-142)

Kotły parowe oznaczone były tabliczkami, na których zamieszczano nazwę, numer patentu, miejsce pochodzenia i wytwórcę. (fot. 143-147). Kotły służyły jedynie do wytwarzania pary, która z kolei była niezbędna do uruchamiania innych urządzeń lub naparzania betonu.

Kotły do przewozu smoły – mniejszy na dole ma palenisko, dzięki któremu można było podgrzać smołę. W większym kotle paleniska już nie ma, ogrzewało się go w inny sposób, np. palnikiem gazowym. (fot. 148-153)

fot. 141 fot. 142 fot. 143
fot. 144 fot. 145 fot. 146
fot. 147 fot. 148 fot. 149
fot. 150 fot. 151 fot. 152

Wózek, którym przewożono żwir, kamień czy cegły na budowę. (fot. 154)

Kruszarka bębnowa w środku miała dwa wielkie wałki, które, w zależności od tego jak były ustawione, rozdrabniały kamień na określoną grubość. Wcześniej z kamieniołomu przywożono ogromne głazy, które pracownicy rozbijali ręcznie młotkami. (fot. 155, 156)

fot. 154 fot. 155 fot. 156

Ładowarka zasięrzutna na ciągniku gąsienicowym Mazur, której łyżka po załadowaniu była podnoszona ponad maszyną i opróżniana z przeciwnej strony ładowarki. (fot. 157-159)

fot. 157 fot. 158 fot. 159

Pług wirnikowy, który nie tylko zgarniał śnieg na pobocze, ale dzięki zamontowanej z przodu dmuchawie odrzucał go dalej. (fot. 160, 161)

Wiertnica słupowa do wykonywania odwiertów, np. w kamieniołomach. (fot. 162, 163)

Walec spalinowy marki Skoda. (fot. 164)

fot. 160 fot. 161 fot. 162
fot. 163 fot. 164

Kocioł parowy, jedna z pierwszych odnowionych w muzeum maszyn. Ustawiony został  na nawierzchni betonowej, ponieważ służył właśnie do parzenia betonu. (165, 166) Obok: betoniarka. (167-169).

fot. 165 fot. 166 fot. 167
fot. 168 fot. 169

Wciągarki mostowe (na oryginalnej, ściągniętej z drogi nawierzchni z klinkieru), czyli wózki, którymi można było poruszać się pod mostami. (fot. 170-173)

Zabytkowe przęsło mostu Bayleya, przeznaczone do szybkiego składania. Wszystkie elementy są takie same, dzięki czemu można było go szybko złożyć i rozłożyć. Często był na wyposażeniu wojska. (fot. 174-175)

fot. 170 fot. 171 fot. 172
fot. 173 fot. 174 fot. 175

Rodzaj kotła parowego z kołem. (176-178) Para powodowała obrót tego koła, które połączone pasem transmisyjnym z innym urządzeniem, umożliwiało jego pracę. W pobliżu ustawiono jedną z takich maszyn, tzw. klinkiernicę służącą do wyrobu cegły klinkierowej. (fot. 179,180)

fot. 176 fot. 177 fot. 178
fot. 179 fot. 180

Walec Skoda, posiada elementy do zaczepienia innego sprzętu. (fot. 181-184)

Spych – ciągnik gąsiennicowy Mazur (podobnie jak w przypadku ładowarki zasięrzutnej), ale z innym osprzętem -  tym razem do pchania z przodu. (fot. 185-186)

fot. 181 fot. 182 fot. 183
fot. 184 fot. 185 fot. 186

Zrywak, doczepiany do walca, służył do zniszczenia całej dotychczasowej nawierzchni, np. przy przebudowie. (fot. 187-189). Mniejszych używano do zerwania górnej części nawierzchni – kamienia, warstwy smołowej. (fot. 190-192)

fot. 187 fot. 188 fot. 189
fot. 190 fot. 191 fot. 192

Walec okołkowany (tzw. jeż, kolczatka) służył do zagęszczania gruntu, czyli wpychał kamienie w podłoże. (fot. 193-194)

Skrapiarka, wielokrotnie przerabiana, gdyż sprzęt wykorzystywało się do samego końca i nie zawsze w tym samym celu. Maszyna ma m.in. dwa rodzaje kół. (fot. 195-198)

fot. 193 fot. 194 fot. 195
fot. 196 fot. 197 fot. 198

Smolarka, przerobiona najprawdopodobniej z beczkowozu. Obok mniejsza, 250-litrowa, z kotłem i beczką na smołę. (fot. 199-202)

Walec konny żeliwny. (fot. 203-205)

fot. 199 fot. 200 fot. 201
fot. 202 fot. 203 fot. 204
fot. 205

Równiarka na nawierzchni z drągów drewnianych, służąca do profilowania podłoża czy wyrównywania nasypów. (fot. 206-208) Koła równiarki ustawiane były, zgodnie z potrzebą, pod różnymi kątami.

fot. 206 fot. 207 fot. 208

 


 

Pług i dmuchawa do usuwania śniegu na nawierzchni drogi babilońskiej (sakralnej) z kamieni wapiennych. (fot. 209-211) Obok szczotki i pług drewniany na nawierzchni drogi kreteńskiej, które znajdują się na szczycie i kończą zewnętrzną ekspozycję. (fot. 212, 213)

fot. 209 fot. 210 fot. 211
fot. 212 fot. 213

***

Maszyny ustawione są przy alejce w kształcie muszli ślimaka – idąc w górę cofamy się w czasie. Przy części eksponatów znajdują się gabloty, w których umieszczono przekrój nawierzchni z różnych okresów czasu. (fot. 214-217) Ponadto same eksponaty również są ustawione na nawierzchniach, których rodzaje zmieniają się, począwszy od asfaltu, przez kostkę betonową, drewnianą, bruk, kamienne, gruntowe itd. (fot. 218- 229) W ten sposób można łatwo zaobserwować jak pod wpływem warunków atmosferycznych (deszcz, wysokie i niskie temperatury) zachowują się różne typy nawierzchni.

fot. 214 fot. 215 fot. 216
fot. 217 fot. 218 fot. 219
fot. 220 fot. 221 fot. 222
fot. 223 fot. 224 fot. 225
fot. 226 fot. 227 fot. 228
fot. 229

Ilona Hałucha