Drukuj

Biały certyfikat, czyli premia za modernizację oświetleniaCelem obowiązującej od sierpnia br. ustawy o efektywności energetycznej jest stworzenie ram prawnych dla działań na rzecz poprawy efektywności energetycznej oraz promowanie innowacyjnych technologii zmniejszających szkodliwe oddziaływanie sektora energetycznego na środowisko. Jej głównym założeniem, przygotowanym przez Ministra Gospodarki, jest wprowadzenie systemu tzw. białych certyfikatów. O  tym, czym są białe certyfikaty i na czym polega system premiowania oraz jak przystąpić do przetargu,  rozmawiamy z Narcyzą Barczak-Araszkiewicz - Dyrektor Generalną Związku Producentów Sprzętu Oświetleniowego „Pol-lighting”.

- Czym są białe certyfikaty i jaka jest ich prawna podstawa?

- Efektywność energetyczna, która ma na celu zmniejszenie zużycia energii przez użytkowników sprzętu i instalacji elektrycznych, gazowych oraz ciepła  jest jednym z elementów polityki energetycznej Unii Europejskiej. Do najważniejszych regulacji w tym obszarze należy dyrektywa 2006/32/WE z 5 kwietnia 2006 w sprawie efektywności końcowego wykorzystania energii. Polska  wdrożyła  wymogi  dyrektywy ustawą  o   efektywności energetycznej z 15 kwietnia 2011 r. Podstawowym narzędziem stymulowania popytu na energooszczędność wśród odbiorców końcowych  mają być świadectwa efektywności energetycznej, tzw. białe certyfikaty, czyli  zbywalne prawa majątkowe równoważne z ilością zaoszczędzonej energii.

System działa w ten sposób, że na firmy sprzedające  odbiorcom końcowym energię elektryczną, gaz ziemny lub ciepło został nałożony obowiązek pozyskania i przedstawienia do umorzenia określonej liczby białych certyfikatów. Prawo do występowania w przetargu na  białe certyfikaty mają przedsiębiorstwa inwestujące w energooszczędne technologie. Obrót certyfikatami  będzie  odbywał się na  giełdzie, gdzie nabywcami będą  sprzedawcy energii elektrycznej, gazu i ciepła, ustawowo zobowiązani do umorzenia określonej ilości certyfikatów. Zarządzanie systemem białych certyfikatów powierzono Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki. Przepisy ustawy dotyczące przetargów wchodzą w życie od  1 stycznia 2012 r. Prezes URE  może więc ogłosić pierwszy przetarg już na początku 2012 roku.  Przetargi będą odbywały się co najmniej raz w roku do  2016 roku. Planując modernizację instalacji czy wymianę sprzętu, warto  zainwestować w energooszczędne technologie i skorzystać z możliwości obniżenia kosztów inwestycji poprzez wygranie przetargu na białe certyfikaty.

- Jaka kwota będzie przeznaczona na wypłatę premii za energooszczędność?

- Białe certyfikaty są narzędziem do  zbilansowania krajowego celu zmniejszenia zużycia energii o 9% do 2016 roku. Oszczędności energii, realizowane w systemie białych certyfikatów będą wynikową zużycia energii w 2016 roku oraz oszczędności pozyskanych  innymi środkami. Bilans zapotrzebowania na białe certyfikaty zostanie wykonany w 2012 r.  W trakcie legislacji przyjęto szacunek w oparciu o dane za 2008 r. Wynika z niego, że kwota przeznaczone na sfinansowanie białych certyfikatów wynosi 1,17 miliarda zł  i  nie przekracza 1% wartości zużywanej w Polsce energii. Wartość jednego certyfikatu  odpowiadającego jednostce zaoszczędzonej energii pierwotnej (1 toe) będzie  mieściła się w granicach 900 - 2700 zł.

Od czego zależy wygranie przetargu?

- Szansa wygranej zależy od sporządzenia konkurencyjnej oferty. Potrzebne jest dokładne zapoznanie się z przepisami dotyczącymi sposobu przeliczania i porównywania  uzyskanych oszczędności energii oraz warunkami organizacji i rozstrzygania przetargów. Z drugiej  strony niezbędne jest pogłębienie wiedzy  na temat konkurencyjności stosowania różnych energooszczędnych technologii, co  pozwoli zwiększyć szanse na wygraną oraz uzyskać maksymalną premię w stosunku do poniesionych nakładów.

Prezes URE ogłaszając przetarg określa pulę certyfikatów do wydania w przetargu, co jest równoznaczne z wielkością oszczędności energii wyrażoną w porównywalnych jednostkach energii pierwotnej (toe). Prezes URE  podaje także informację o współczynniku akceptacji ofert za pomocą którego, wyznaczona zostanie granica efektywności pozyskania oszczędności energii. Oferty, które uplasują się  powyżej  tej granicy uzyskają białe certyfikaty w ilości zadeklarowanej przez uczestnika.

Na początku okresu, w którym będą ogłaszane przetargi, kwestią decydującą o wygranej może być formalna możliwość przystąpienia do przetargu. Udział w przetargu jest uzależniony od złożenia audytu przedsięwzięcia, do wykonania którego są uprawnieni audytorzy efektywności energetycznej. Trzeba podkreślić, że nie są to uprawnienia tożsame z  uprawnieniami do wydawania certyfikatów efektywności energetycznej dla budynków.  Proces nadawania uprawnień w zakresie ustawy o efektywności energetycznej jeszcze nie ruszył i będzie się stopniowo napełniał. W początkowym okresie funkcjonowania systemu,  dostęp do  uzyskania audytu  może przesądzić o sukcesie.

- Jaki wpływ na wygraną w przetargu ma wybór energooszczędnej technologii?

- Przepisy ustawy zostały tak skonstruowane, że uczestnik przetargu sam określa ilość certyfikatów, jaką żąda za uzyskane oszczędności. Niemniej jednak,  to  rzeczywista  efektywność  przedsięwzięcia, rozumiana jako wielkość nakładów  inwestycyjnych w stosunku do  pozyskanych oszczędności energii w cyklu  użytkowania instalacji stanowi  właściwe odniesienie do sformułowania oferty przetargowej. Wysoka efektywność  inwestycji daje dużą elastyczność w zależności od warunków ogłoszonego przetargu, a także pozwala racjonalnie zarządzać ryzykiem związanym z ewentualną przegraną.  Przedsięwzięcia modernizacyjne oraz stosowane technologie znacząco różnią się pod względem skali nakładów inwestycyjnych, czasu zwrotu oraz  efektów w postaci kosztu uzyskania jednostki oszczędności energii.


Przykładem takiej inwestycji może być modernizacja oświetlenia, która daje szerokie możliwości wyboru technologii generujących duże oszczędności energii, przy stosunkowo niskich nakładach i relatywnie krótkim okresie zwrotu. W zależności od warunków początkowych i zastosowanej technologii, przeciętne oszczędności energii wynoszą od 30% do 80% przy zwrocie kapitału w czasie od kilkunastu miesięcy do kilku lat. Wysoka ekonomiczność nakładów na pozyskanie oszczędności w wyniku modernizacji oświetlenia  została  m.in. potwierdzona przez niezależne badania prowadzone przez firmę ekspercką McKinsey na zamówienie Komisji Europejskiej UE. Modernizacja oświetlenia jest dostępna dla każdego segmentu odbiorców końcowych, pozwala także na dostosowanie  skali inwestycji do możliwości finansowych. Wybór zakresu modernizacji i możliwych   technologii jest bardzo szeroki, począwszy od wymiany źródeł światła na bardziej energooszczędne, do pełnej modernizacji instalacji oświetleniowej z zastosowaniem systemów inteligentnego sterowania.

Podsumowując można powiedzieć, że wiele podmiotów może przygotować się do udziału w walce o białe certyfikaty w oparciu o modernizacje oświetlenia zakończone po 1 stycznia 2011 r., lub nowe projekty modernizacyjne. Ustawa wyklucza z systemu białych certyfikatów inwestycje finansowane z budżetu państwa lub  ze środków UE.  Oświetlenie nie było beneficjentem dedykowanych funduszy, co zwiększa szansę na białe certyfikaty dla podmiotów, które zakończyły modernizację oświetlenia po 1 stycznia 2011 r. Wyłączenie z systemu  inwestycji termo- modernizacyjnych  także zwiększa  pulę certyfikatów przeznaczoną m.in. na modernizację oświetlenia.

- Czy spodziewa się Pani  przyspieszenia modernizacji oświetlenia wobec wprowadzenia systemu białych certyfikatów?

- Tego nie można przesądzić. Warto jednak zdać sobie sprawę z faktu, że w wielu przypadkach, w ciągu najbliższych kilku lat modernizacja oświetlenia stanie się koniecznością. Jest to  konsekwencją wprowadzenia przepisów europejskich, które wyznaczyły  minimalne wymogi efektywności energetycznej dla niektórych produktów zużywających energię, w tym dla produktów oświetleniowych. Etapami z rynku będą znikać źródła światła i stateczniki nadmiernie zużywające energię. Dla części  użytkowników będzie to oznaczać konieczność wymiany opraw oświetleniowych i modernizację instalacji. System białych certyfikatów  ma stanowić  narzędzie wspierające  powyższe zmiany.

- Czy  branża oświetleniowa ma już doświadczenia z innych krajów UE, w których wdrożono białe certyfikaty?

- System stymulowania oszczędności energii w sektorze odbiorców końcowych za pomocą białych  certyfikatów od kilku lat działa we  Francji, Włoszech oraz w  Wielkiej Brytanii  w stosunku do gospodarstw domowych. Pomimo że przyjęte  rozwiązania różnią się co do zakresu i podejścia, to ich realizacja przyniosła - a w niektórych przypadkach nawet przekroczyła - założone cele. Najlepiej działa to tam, gdzie ustawa jest częścią systemowej poprawy efektywności wykorzystania energii i jest powiązana z wprowadzeniem dodatkowych narzędzi stymulujących popyt na energooszczędność. W wyniku takiego kompleksowego podejścia do zwiększania efektywności  oświetlenia w gospodarstwach domowych  w Wielkiej Brytanii  połowa oszczędności energii uzyskana w tym sektorze została zrealizowana w wyniku modernizacji oświetlenia.

- Jak Pani ocenia skuteczność polskiej ustawy?

- Ustawa  nie oddaje intencji zawartych w dyrektywie.  Została wprowadzona z myślą wykonania zobowiązań europejskich na poziomie krajowego celu, tj. 9% oszczędności energii do 2016 roku. Stworzenie  skomplikowanego mechanizmu białych certyfikatów to zbyt mało, aby zmieniać  świadomość użytkowników końcowych, czyli nas wszystkich, tzw. Kowalskich, w zakresie efektywnego wykorzystania energii. Zabrakło rozwiązań systemowych opartych na rachunku ekonomicznym, które motywowałyby  przedsiębiorstwa energetyczne  oraz  użytkowników końcowych do  włączenia efektywności wykorzystania energii do zakresu ich normalnej działalności. Pięcioletni okres obowiązywania ustawy niesie  krótkookresową perspektywę działań  proefektywnościowych. Światełkiem w tunelu są  rozpoczęte prace Komisji Europejskiej zmierzające do nałożenia na kraje członkowskie bardziej konkretnych i  rygorystycznych obowiązków w zakresie wymienionej dyrektywy.

- Dziękuję za rozmowę.

Monika Pawłowska