Drukuj

Modelowanie ruchu czasu wolnegoDotychczas w planowaniu układów transportowych i modelowaniu podróży zasadniczą determinantę stanowiły podróże generowane ruchem do i z pracy. Teraz przed planistami komunikacyjnymi i urbanistami stoi nowe wyzwanie, które niesie zmiana w społecznych zachowaniach. Dotąd marginalny ruch, jaki generowały w miastach podróże związane ze spędzaniem wolnego czasu, nabiera wymiaru odwracającego dotychczasowe proporcje. Na przykład w Szwajcarii codzienne podróże związane z czasem wolnym stanowią już jedną czwartą pracy przewozowej całego układu transportowego.

Pod pojęciem ruchu czasu wolnego rozumiane jest przemieszczanie się służące wypoczynkowi i przyjemnemu spędzaniu czasu. - W naszym podejściu do modelowania ruchu podróże związane z czasem wolnym traktowane są po macoszemu. Tymczasem badania niemieckie pokazują, że ponad 80 procent ogółu podróży na drogach w Niemczech, które odbywają się niedziele, jest związanych ze spędzaniem czasu wolnego, ponad 60 procent takich podróży ma miejsce w soboty, a 40 procent w piątki. Natomiast każdego dnia udział w ogóle podróży tych, które są związane z wolnym czasem sięga pomiędzy jedną czwartą a jedną piątą, co plasuje je jako drugie pod względem wielkości, po podróżach do pracy – podkreśla dr inż. Mariusz Dudek z Instytutu Inżynierii Drogowej i Kolejowej Politechniki Krakowskiej.

W obiegowej opinii pokutuje przeświadczenie, że podróże związane z wolnym czasem wykonują wyłącznie „mieszczuchy”. - Tak nie jest. W małych miejscowościach jedna trzecia podróży związanych z czasem wolnym ogranicza się do ich obszarów, natomiast dwie trzecie tych podróży wykonywana jest poza te miejscowości. Okazuje się na przykład, że potoki ruchu z małych miejscowości w kierunku Krakowa w niedziele są niewiele mniejsze niż w tygodniu. Czy zatem Kraków jest atrakcyjny jeśli chodzi o spędzanie czasu, czy może są to wizyty rodzin u dzieci, które tam studiują? Natomiast w przypadku dużych miast aż dwie trzecie podróży wolnego czasu odbywa się w ich obrębie – wyjaśnia Mariusz Dudek.

Badania przeprowadzone w Niemczech i Szwajcarii położyły nacisk na scharakteryzowanie i sparametryzowanie tego rodzaju podróży. Różnią się one pod wieloma względami od podróży, jakie wykonuje się obligatoryjnie w związku z pracą czy nauką. Dobowy i tygodniowy rozkład podróży rekreacyjnych kształtuje się zupełnie odmiennie w stosunku do podróży motywowanych wykonywaniem obowiązków. W dniach roboczych koncentracja tego ruchu następuje w godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego. O nieco wcześniejszej porze ruch rekreacyjny nasila się w soboty, natomiast w niedzielę apogeum tych podróży przypada na czas około godziny 13. Związane to jest z weekendowymi formami wypoczynku. Z reguły ten czas jest poświęcany na spotkania towarzyskie, rodzinne wizyty, obiady w restauracji, spacery i wycieczki krajoznawcze, bądź na aktywną rekreację sportową. Ale na przykład w Szwajcarii w tym katalogu form spędzania czasu dominujące, szczególnie w tygodniu w godzinach po pracy, są posiłki w restauracjach; one więc są tam zasadniczym motywem podróży, wynikającym ze specyfiki tamtejszych zwyczajów.

Szwajcaria uzyskała ciekawe wyniki badań w odniesieniu do długości podróży czasu wolnego. Spacer czy posiłek w restauracji to motywy podróży wykonywanych na niewielkie odległości od miejsca zamieszkania. Ale odwiedziny stanowią już bodziec do dalszych wyjazdów. Podobnie dzieje się w przypadku podróży związanych z aktywnym uprawianiem sportu. Do obiektów sportowych przeważnie dojeżdża się samochodem. Te podróże stanowią 90 procent ogółu wyjazdów wykonywanych w celu uprawnia sportu.

– Podróże wykonywane w związku z czasem wolnym koncentrują się na celach jakimi są obiekty w centrach miast. Przybywający z dalszych odległości motywują te podróże aspektami turystycznymi, ale równie duże znaczenie mają zakupy – podkreśla Mariusz Dudek. W tym przypadku jako przykład może posłużyć niemiecki Lipsk. Otóż rośnie tam liczba osób wykonujących zakupy w wolnym czasie i liczba odwiedzanych przez nich sklepów. W 2002 roku w trakcie jednej takiej podróży osoba ją wykonująca odwiedzała 3-4 sklepy, teraz już 5-6 punktów handlowych, a też odnotowywany jest znaczny udział osób, których podróże wieńczy wizyta w więcej niż w siedmiu sklepach.

Na podróże wykonywane w związku z czasem wolnym ma duży wpływ osiągany poziom dochodów w gospodarstwach domowych. Szczególnie odzwierciedla się to w długościach odbywanych podróży. Rodziny uzyskujące dochody wyższe, na przykład szwajcarskie rodziny uzyskujące ponad 14 tys. franków, wykonują podróże rekreacyjne w odległościach powyżej 22 km. Z kolei w gospodarstwach domowych o dochodach poniżej 2 tys. franków te podróże nie przekraczają 12 km.

Niemieckie badania z kolei skupiły się na analizie podróży czasu wolnego w odniesieniu do przynależności do określonych grup społecznych i stylu życia. Dla potrzeb tego typu badania wyszczególniono pięć grup odmiennych w podejściu do życia i sposobów spędzania wolnego czasu, oraz idącym za tym podziałem zadań przewozowych. W trzech wyszczególnionych grupach, które nastawione są na korzystanie z komfortu życia i czerpanie przyjemności, dominującym środkiem podróży jest samochód osobowy. W pozostałych grupach, a szczególnie w grupie, której przypisano tradycyjne podejście do życia, samochód osobowy nie ma już takiego znaczenia. Osoby z tych grup w czasie wolnym zdecydowanie więcej przemieszczają się pieszo.

W analizach ruchu rekreacyjnego i wykonywanych w tygodniu podróży wolnego czasu bierze się pod uwagę szereg szczegółowych parametrów, między innymi wymiar czasu pracy i poziom dochodów, liczbę dzieci w rodzinie, wielkość zamieszkiwanego przez nią mieszkania/domu oraz posiadany balkon czy ogród, a nawet uwzględnia się posiadanego psa. To bowiem decyduje o tym, na ile jest wykorzystywany samochód czy rower, a w jakim stopniu chętniej korzysta się z pieszych wyjść.  

– W modelowaniu podróży musimy też popatrzeć na osoby starsze, przy tym należy zmienić nasze podejście do ich postrzegania. Okazuje się bowiem, że osoby starsze są zdecydowanie bardziej mobilne niż ich rówieśnicy kilka lat wcześniej. Wykonano badania porównawcze, które wskazały, że w ciągu sześciu lat, licząc od 2008 roku, w grupie osób w wieku 70-75 lat wrosła liczba posiadających aktualne prawo jazdy i używających samochody. W grupie mężczyzn ta liczba wzrosła o 10 procent, a w grupie kobiet o 20 procent – podkreśla Mariusz Dudek.

Podejmując próby modelowania podróży związanych z czasem wolnym trzeba się liczyć z tym, że tworzenie tych modeli jest bardziej skomplikowane niż modeli podróży związanych z dojazdem do pracy czy do domu. – W tych modelach trzeba bowiem uwzględnić nie tylko parametry mierzalne, jak na przykład odległość i czas podróży, ale również aspekty socjologiczno-ekonomiczne, jak między innymi styl i standard życia. Czynnikiem istotnym w modelowaniu podróży czasu wolnego jest też poziom dochodów. Jak w warunkach polskich uwzględnić w modelowaniu tego ruchu parametr dochodów, skoro te dane są skrywane głęboką tajemnicą – zastanawia się Mariusz Dudek. W badaniach ankietowych udzielenie informacji o dochodach spotyka się ze sprzeciwem respondentów. Mariusz Dudek zwraca też uwagę na inne specyficzne dla naszego kraju uwarunkowania wykonywania modeli podróży związanych z czasem wolnym. Otóż naszą odrębnością determinującą weekendowe podróże są handlowe niedziele. Za tym idzie tzw. shopping, pod pojęciem którego nie należy rozumieć tradycyjnych zakupów. Shopping bowiem nie musi finalizować się transakcją, jest raczej rodzajem poznania oferty i rozeznania się w asortymencie, a więc jest sposobem zagospodarowania wolnego czasu, czyli motywem wykonania podróży. Modele ruchu czasu wolnego tworzone w Polsce nie mogą więc opierać się na zachodnich wzorcach. Odbiegamy bowiem od państw Europy Zachodniej nie tylko poziomem dochodów, ale również preferowanymi formami wypoczynku i przyzwyczajeniami w zagospodarowaniu wolnego czasu. 

AS

„Doświadczenia zagraniczne w modelowaniu ruchu związanego z wykorzystaniem czasu wolnego” dr inż. Mariusz Dudek z Politechniki Krakowskiej omawiał na III Ogólnopolskiej Konferencji Naukowo-Technicznej „Modelowanie podróży i prognozowanie ruchu” (Kraków, 15-16 listpada 2012 r.), zorganizowanej - pod auspicjami Komisji Nauk Technicznych Polskiej Akademii Umiejętności - przez Katedrę Systemów Komunikacyjnych (Wydział Inżynierii Lądowej, Instytut Inżynierii Drogowej i Kolejowej) Politechniki Krakowskiej oraz Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP, Oddział w Krakowie.