Ponad 8 mld zł wpłynęło w ciągu ostatnich 6 lat do Krajowego Funduszu Drogowego na modernizację i budowę dróg z elektronicznego systemu poboru opłat drogowych. Dziennie viaTOLL dokładał do KFD 4-5 mln zł. Dodatkowo gromadzone w nim informacje pozwalają zmniejszyć szarą strefę, m.in. poprzez monitorowanie przewozu towarów niebezpiecznych czy podlegających obowiązkom akcyzowym. Elektroniczny system poboru opłat ułatwia też podróże autostradami kierowcom aut osobowych.
– Podstawowe wartości tego systemu to szczelność i równość wszystkich użytkowników wobec obowiązków. Nie można uciec od opłaty, co w konsekwencji poprawia konkurencyjność podmiotów, które uczestniczą w transporcie drogowym. To podstawowe sukcesy, nie tylko finansowe, lecz także mentalne po sześciu latach działania tego systemu – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Cywiński, dyrektor generalny Kapsch Telematic Services.
Najwięcej zysków przynosi autostrada A4 na odcinku zarządzanym przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Tylko od grudnia 2016 do maja 2017 przyniosła ponad 221 mln zł.
Obecnie w systemie zarejestrowanych jest ponad milion pojazdów, wśród nich przeważają Polacy (60 proc. użytkowników i 85 proc. wszystkich przychodów), za nimi są Niemcy i Litwini. Jak wskazuje Marek Cywiński, środki, które trafiają na modernizację i budowę dróg, to nie są jedyne korzyści, jakie system przynosi Skarbowi Państwa.
– System to również miliardy informacji gromadzonych w naszym centralnym systemie, które pozwalają na monitorowanie przewozu towarów niebezpiecznych czy podlegających obowiązkom akcyzowym. Dane pozwalają na zmniejszenie szarej strefy, prowadzą do zmniejszenia przestępczości związanej z wyłudzaniem VAT. Tego typu informacje w coraz większym stopniu są wykorzystywane przez właściwe służby do zmniejszenia skali oszustw podatkowych – przekonuje dyrektor Kapsch Telematic Services.
System to także ułatwienie dla samych kierowców. Zastąpił karty opłaty drogowej. Kierowcy pojazdów o masie powyżej 3,5 ton mają obowiązek zainstalowania urządzenia viaBOX, które pozwala płacić za przejazd zarówno na płatnych drogach krajowych, jak i na autostradach, bez konieczności zatrzymywania się. Obecnie zarejestrowanych w systemie jest 960 tys. pojazdów.
Równolegle rozwijany jest system viaAUTO, który umożliwia samochodom osobowym przejazd autostradami zarządzanymi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Obecnie w takie rozwiązanie wyposażonych jest ok. 75 tys. pojazdów.
– To system typu multi-lane free flow, w odróżnieniu od systemów, które wymagają zatrzymania zarówno ciężarówek, jak i osobówek. Jednocześnie można elastycznie zmieniać opłaty w zależności od pory dnia czy pory tygodnia i w ten sposób sterować popytem i podażą na przejazd. W konsekwencji rozwiązanie jest o wiele bardziej elastyczne i daje większe możliwości niż w przypadku pozwoleń czasowych, czyli winiet, o których często się w Polsce dyskutuje, nie bardzo rozumiejąc różnicę pomiędzy systemami poboru opłat dla samochodów ciężarowych a samochodów osobowych – tłumaczy Cywiński.
Jak podkreśla, obowiązujący na drogach krajowych, ekspresowych i autostradach zarządzanych przez GDDKiA system spełnia także zasadę „zanieczyszczający płaci”. Do jej stosowania wzywa Unia Europejska w związku z rosnącymi zanieczyszczeniami i mniejszymi nakładami publicznymi na utrzymanie dróg, aby zapewnić bardziej zrównoważony transport i finansowanie infrastruktury.
– To rozwiązanie lepsze niż to, w którym płaci się za samo pozwolenie czasowe i możliwość skorzystania. Polska jest jednym z nielicznych krajów, który ma system poboru opłat dostosowany do tych wymogów UE – podkreśla Marek Cywiński. – Mówimy jednak niestety również o manualnym systemie poboru opłat, który działa na większości autostrad koncesyjnych. Wprawdzie opłaty są ponoszone w zależności od przejechanego dystansu, ale z przeszkodą w postaci bramek. System elektroniczny jest jednym z rozwiązań, które tę barierę jest w stanie pokonać.
Od 9 lipca objętych opłatami viaTOLL zostanie objętych kolejne 360 km dróg krajowych ekspresowych. Łącznie w systemie znajdzie się 3,66 tys. km dróg.
Źródło: Newseria