Okazuje się, że kampania „Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu” oraz powiązany z nią „Europejski Dzień bez Samochodu” nie są pustymi, nic nie mówiącymi hasłami. Wręcz społeczna ocena tych inicjatyw jest pozytywna. Szerzone w ten sposób idee są cenione, natomiast zdecydowanie gorzej wypada skuteczność ich sankcjonowania poprzez zmiany w postawach i nawykach, na przykład w skłonnościach do rezygnacji z jazdy do i z pracy prywatnym samochodem na rzecz transportu publicznego.
Według badań zrealizowanych na zlecenie Ministerstwa Środowiska większość ankietowanych kierowców zgadza się, że powinno być więcej kampanii pokazujących korzyści alternatywnych dla samochodów możliwości podróżowania, w tym uświadamiających zalety ekologiczne, ekonomiczne czy zdrowotne. Ale z drugiej strony blisko połowa kierowców stwierdziła, że żadna kampania nie przekona ich do zrezygnowania z samochodu osobowego. To jednak nie oznacza, że należy zaprzestać przekonywania do tego. Jak każdy proces mentalny i ten potrzebuje czasu. Dlatego hasło tegorocznej kampanii nawołuje: „Wybierze wygodną alternatywę! Nie zamykaj się w samochodzie!” A właśnie w miastach samochody stają się pułapkami, w których zamknięci i unieruchomieni w zatorach ulicznych tkwią kierowcy.
We wrześniowej publicystyce portalowej nawiązujemy więc bezpośrednio i pośrednio do zasad zrównoważonego transportu. Na przykład rozpatrujemy możliwości miast w rozładowaniu ulic poprzez wprowadzanie parkingów typu „parkuj i jedź” czy „parkuj i idź” w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Pokazujemy też wynikające z hałasu komunikacyjnego problemy z jakimi muszą zmierzyć się zarządcy dróg. Wskazujemy również alternatywę, czyli dobrą praktykę w projektowaniu i wykonawstwie dróg rowerowych. Analizujemy także politykę dostępności obszarów miejskich dla poszczególnych rodzajów transportu, opartą na najnowocześniejszych rozwiązaniach z zakresu telematyki.
Agnieszka Serbeńska
redaktor naczelna edroga.pl