Drogi wewnętrzne na osiedlach mieszkaniowych nie są teraz traktowane jako drogi publiczne. Policja ani straż miejska nie ma możliwości karania poruszających się po nich kierowców na takich samych zasadach, jak użytkowników dróg publicznych. Dziennik Gazeta Prawna ostrzega, że zmieni to wkrótce nowelizacja ustawy - Prawo o ruchu drogowym.
Obecnie odpowiedzialność za łamanie przepisów kodeksu drogowego ponoszą użytkownicy dróg publicznych - krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych oraz dróg oznaczonych jako strefy zamieszkania. Nowelizacja rozszerzy zakres obowiązywania prawa o ruchu drogowym na każdy obszar obejmujący co najmniej jedną drogę wewnętrzną, na której wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. O ustanowieniu strefy ruchu będzie decydował zarządca drogi wewnętrznej lub jej właściciel.
Więcej: Adam Makosz/ Dziennik Gazeta Prawna z dnia: 2010-06-25
1. Kiedy wreszcie będą mandaty za złe parkowanie na drogach publicznych?
2. O ile zwiększy się zatrudnienie (albo jakie przesunięcia wewnętrzne nastąpią) w Policji i jednostkach Straży Miejskiej w związku z wprowadzeniem nowych przepisów?
3.Jaki jest stan zaawansowania prac nad zasadami organizacji ruchu na drogach wewnętrznych, za których nieprzestrzeganie dozorcy domów (czytaj zarządzający ruchem na drogach wewnętrznych pod domami i na podwórkach), mają być bardzo surowo karani (według projektu przepisu).
4. Nowy znak "strefa ruchu" ma być ustawiany przez zarządcę terenu. Jak w związku z dotychczasowymi praktykami ustawodawca wyobraża sobie karanie mandatami kierujących nieprawidłowo zaparkowanymi samochodami na zamkniętych podwórkach, oznakowanych na bramie wspomnianym wcześniej znakiem?
I pytanie konkursowe do czytelników portalu "edroga": Kto naprawdę zyska na nowym przepisie ?