Policja poinformowała, że od początku wakacji (12 dni) na polskich drogach zginęły 82 osoby. Tylko w ciągu trzech pierwszych miesięcy 2019 roku w wypadkach zginęło 537 osób, a od stycznia do maja już dwukrotnie więcej - 1075.
Od początku 2019 roku doszło do ponad 6000 zdarzeń, w których uczestniczyli kierujący jednośladami bądź piesi. Blisko połowa wypadków z udziałem pieszych miała miejsce na wyznaczonych przejściach.
Tymczasem w Norwegii od początku roku w wypadkach drogowych zginęło... 50 osób (to i tak o 5 więcej niż w 2018). 26 ofiar to kierowcy lub pasażerowie samochodów osobowych, 10 motocyklistów, 6 pieszych i 3 rowerzystów.
82 osoby w 12 dni oraz 50 w pół roku. Tego w ogóle nie można ze sobą porównywać. Czy mamy szansę kiedykolwiek zobaczyć takie liczby w naszych polskich statystykach ruchu drogowego?
Źródło: KGP, SVV