edroga957FOMO (ang. Fear of Missing Out) oznacza lęk, że nie jesteśmy na bieżąco z informacjami w mediach społecznościowych. To ważny problem społeczny, który wpływa również na bezpieczeństwo ruchu drogowego.

 

Kierowca z FOMO może w czasie jazdy być bardziej skłonny do korzystania z Facebooka czy Instagrama albo odczytywania wiadomości w komunikatorach. W ten sposób sprawia, że ponad dwukrotnie wzrasta ryzyko wypadku. Korzystanie z telefonu jest niebezpieczne także w przypadku pieszych.

Obawa, że coś nam umknie
FOMO to akronim angielskiego „Fear of Missing Out”. Pojęcie to oznacza lęk przed utratą stałej łączności z innymi. Osoby z FOMO obawiają się, że ominie je coś ważnego, np. wydarzenie towarzyskie czy kulturalne. W Polsce wysoki poziom FOMO wykazuje 16% internautów, a średni poziom FOMO stwierdzono u kolejnych 65%.

Korzystanie z mediów społecznościowych za kierownicą
Kierowcy o wysokim poziomie FOMO blisko trzykrotnie częściej deklarują, że korzystają z platform społecznościowych podczas prowadzenia samochodu – robi tak aż 25% osób, podczas gdy ogółem dopuszcza się tego 9% osób. Tymczasem wykonywanie za kierownicą czynności, które wymagają oderwania oczu od drogi, ponad dwukrotnie zwiększa prawdopodobieństwo kolizji.

Kierowca, który podczas jazdy korzysta z mediów społecznościowych, naraża siebie i innych na niebezpieczeństwo z kilku powodów. Nie obserwuje drogi, nie trzyma prawidłowo kierownicy, a poziom jego uwagi i koncentracji skrajnie niski. Nawet jedna sekunda nieuwagi to duże ryzyko w obecnym ruchu drogowym – mówi Adam Knietowski, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

O tym, jak powszechny jest problem używania podczas jazdy telefonu trzymanego w dłoni, świadczą policyjne statystyki. Tylko podczas jednodniowej akcji „Telefony” we wrześniu 2019 r. stwierdzono blisko 4 tys. takich wykroczeń.

Zapatrzenie w telefon gorsze niż rozmowa i słuchanie muzyki
Problem FOMO dotyczy nie tylko kierowców, lecz także pieszych. W ogólnej grupie badanych korzystanie z mediów społecznościowych podczas przechodzenia przez jezdnię deklaruje 11% osób. Wśród ankietowanych z wysokim poziomem FOMO postępuje w ten sposób blisko co trzecia osoba (29% odpowiedzi).

Kanadyjscy naukowcy stwierdzili niedawno, że korzystanie z telefonu przez pieszych zwiększa prawdopodobieństwo wypadku bardziej niż rozmowa telefoniczna czy słuchanie muzyki. Wysyłanie wiadomości tekstowych wiąże się z większą liczbą niebezpiecznych sytuacji, piesi rzadziej też rozglądają się uważnie podczas przechodzenia przez jezdnię.

Źródło: informacja prasowa

Komentarze  
MariuszG
0 #1 MariuszG 2020-02-24 10:08
Żyjemy w czasach, gdzie czas i informacja to największa z posiadanych wartości, która obliguje dalsze posiadanie i wpływa na nasz poziom życia. Posiadanie multum aplikacji nie jest złe, ale u mnie te kilka które mam dezaktywowałem powiadamianie i tym samym jak je otworzę to widzę zmiany i nowe informacje. Wystarczy, że jest sygnał dźwiękowy z okazji sms-a albo próby nawiązania połączenia telefonicznego - inne sygnały są zbędne i sugeruję je utrzymywać w trybie cichym. W sprawie rozmów telefonicznych zestaw głośnomówiący albo słuchawka w uchu także rozpraszają, efekt podobny do sytuacji trzymania telefonu przy uchu - zamiast na drodze i bezpieczeństwie trzeba zwracać uwagę również na rozmowę.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.