Projekt EDWARD - Europejski Dzień bez Śmierci na Drogach - odbywa się podczas Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu od 2016 roku. Celem kampanii, zainicjowanej przez Europejską Sieć Policji Ruchu Drogowego (TISPOL) i wspieranej przez Komisję Europejską, jest dzień, w którym nie będzie ofiar śmiertelnych na drogach.
Organizatorzy chcieliby, aby wszyscy użytkownicy dróg pomyśleli - nawet na kilka chwil - o zagrożeniach, na jakie są narażeni, jakie mogą stanowić dla innych oraz o tym, w jaki sposób mogą ograniczyć te zagrożenia.
Wszelkie działania promujące kulturę bezpieczeństwa ruchu drogowego mogą być częścią Dnia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, w tym działania informacyjne w szkołach i firmach, warsztaty, konferencje i konkursy.
Europejski Dzień bez Śmierci na Drogach obchodzony jest 19 września.
W ciągu pierwszych kilku lat tej dekady kraje w całej UE z dużym powodzeniem realizowały cel zmniejszenia emisji o 50% do 2020 r. Jednak nadejście drugiego z kolei rozczarowującego roku pokazuje, że tendencja spadkowa zatrzymała się na tym samym poziomie.
To głównie zachowanie kierowców pozostaje najważniejszą barierą na drodze do bezpieczeństwa. Nieświadomie lub czasami świadomie narażają na ryzyko innych użytkowników dróg na wiele sposobów: poprzez nadmierną prędkość, jazdę pod wpływem alkoholu, niezapinanie pasów bezpieczeństwa, korzystanie z telefonu podczas jazdy, korzystanie z pojazdów, które nie nadają się do użytku, parkowanie samochodów na ścieżkach rowerowych, blokowanie przejść dla pieszych, nie włączanie świateł lub angażowanie się w ryzykowne manewry.
Ale to nie tylko kierowcy są winni. Wielu rowerzystów i pieszych również zwiększa poziom ryzyka ignorując przepisy.
Celem TISPOL jest to, aby nikt nie zginął na drogach Europy w środę, 19 września. Projekt EDWARD może przyczynić się do dalszego znacznego i trwałego zmniejszenia liczby ofiar śmiertelnych i poważnych obrażeń na drogach. EDWARD jest wspierany przez wszystkie 30 krajów członkowskich TISPOL, a coraz więcej znanych marek i organizacji zajmujących się bezpieczeństwem ruchu drogowego zobowiązało się do współpracy. Mamy nadzieję, że projekt EDWARD będzie okazją do przypomnienia wszystkim, że w całej Europie toczy się prawdziwa walka w celu zmniejszenia liczby ofiar wypadków drogowych.
Źródło: http://www.mobilityweek.eu
Z ta "prawdziwa walka" to jednak grube przegiecie. Wystarczy tuylko zadac pytanie tym Jewropejskim specom od BRD zasiadajacych w roznych Kumitetach, Komisjach itd bedacych najczesciej z zawodu historykami, politologami badz nawet szewcami. Panowie! Dlaczego nie bierzecie przykladu chciazby ze Skandynawii i nie wprowadzacie w calej Jewropie och metodyki czy ich systemu poprawy BRD. Wystarczy pojechac do Bulgarii i zadac sobie pytanie czy wydawanie pieniedzy na oznakowanie ma jakis sens skoro i tak kierowcy jezdza jak chca. Czy pasy bezpieczenstwa w Grecji nie powinny byc montowane w samochodach na specjalne zamowienie kupujacego skoro i tak praktycznie wszyscy-w tym o zgrozo! dzieci- tego nie uzywaja. O jakiej walce mowicie skoro nie robicie NIC!! poza austiackim gadaniem. Oczywiscie nie bede wieszal pspw na naszych "znafcach" od BRD bo powiesilem juz ich tyle ze moga sie zalamac. 
