Rzeszowski Inteligentny System Transportowy to jeden z komponentów większego systemu integrującego transport publiczny Rzeszowa i okolic, który opiera się na trzech filarach: przebudowie i rozbudowie układu komunikacyjnego, zakupie nowoczesnego taboru autobusowego, a także wykonania i wdrożenia RIST. Projekt został sfinansowany przez Unię Europejską. Kosztował 333 mln zł.
W ramach przebudowy układu komunikacyjnego rozbudowano 9 km głównych ciągów ulic, m.in. ul. Podkarpacką, Lubelską czy Rejtana. Przebudowano też węzeł drogowy łączący aleję Wyzwolenia z ul. Warszawską. Rozbudowano wiadukt w ciągu ul. Warszawskiej, pojawiły się ścieżki rowerowe i szersze chodniki. Zmodernizowano też 11 skrzyżowań z sygnalizacją świetlną i 2 pętle autobusowe, a także wydzielono 6 km bus pasów w centrum miasta. Spowodowało to poprawę przepustowości istniejącej sieci drogowej.
W ramach drugiego filaru projektu zakupiono 80 nowych autobusów, w tym 30 zasilanych sprężonym gazem ziemnym. Pojazdy wyposażono w urządzenia dynamicznej informacji pasażerskiej i biletomaty.
- Rzeszów w ciągu ostatnich lat bardzo się rozwija – powiedział Krzysztof Łakota z Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. – Miasto ma duży potencjał, ale musi on być kierunkowy przede wszystkim na rozwój sieci drogowej. Jeśli jej nie będzie, ani sprawnego zarządzania ruchem, będziemy mocno odstawać od innych miast.
Rzeszowski Inteligentny System Transportowy (RIST) został podzielony na kilka podsystemów: zarządzania transportem publicznym, informacji pasażerskiej, elektronicznego poboru opłat, powstała też nowoczesna platforma teleinformatyczna oraz system obszarowego sterowania ruchem. Dodatkowo, w ramach innego programu, zrealizowano także system dynamicznego ważenia pojazdów, który zintegrowano z pozostałymi, funkcjonującymi w mieście.
System zarządzania transportem publicznym umożliwia zarządzanie taborem, poprzez identyfikację i lokalizację pojazdów oraz kontrolę jakości obsługi, umożliwia prowadzenie statystyk, wspiera optymalizację układu linii autobusowych i rozkładów jazdy. Samych tablic informacji pasażerskiej na przystankach jest około 170, jest ona dostępna także w autobusach, w tym dla osób niewidzących, z zapowiedziami głosowymi. W ramach tego systemu zamontowano biletomaty stacjonarne i mobilne oraz wdrożono Rzeszowską Kartę Miejską.
Rzeszów, tworząc platformę teleinformatyczną, nie oparł się na technologii światłowodowej, a wykorzystał łączność radiową między wszystkimi elementami systemu (centrum sterowania, przystanki, sygnalizacje, autobusy).
– Dotychczas system bezprzewodowy sprawdza się bardzo dobrze, nawet w trudnych warunkach pogodowych – powiedział Krzysztof Łakota.
Zastosowano dużo rozwiązań dedykowanych niepełnosprawnym: alfabet Braille’a na przystankach, przyciski z funkcją odczytu głosowego, a także sygnały dźwiękowe na przejściach dla pieszych.
System sterowania ruchem w Rzeszowie też został podzielony na kilka podsystemów, m.in. sterowania ruchem drogowym, realizacji priorytetu dla komunikacji zbiorowej, odcinkowego pomiaru czasu przejazdu, monitoringu wizyjnego na skrzyżowaniach, informacji dla kierowców i dynamicznego ważenia pojazdów w ruchu.
Najważniejszą rolę spełnia system sterowania ruchem drogowym: 56 sterowanych sygnalizacji świetlnych, 73 kamery monitoringu wizyjnego i prawie 70 do rozpoznawania tablic rejestracyjnych, około 700 detektorów pętli indukcyjnych zatopionych w jezdni i około 230 nadjezdniowych, 17 tablic zmiennej treści i 9 stacji meteorologicznych.
Dzięki systemowi zarządca widzi i wie co się dzieje na podległej mu sieci drogowej, w tym na odgrywających dużą rolę komunikacyjną węzłach drogowych z autostradą A4, a wkrótce także S19.
Jednym z powodów, dla których Rzeszów otrzymał tak duże wsparcie finansowe z UE jest ukierunkowanie na transport publiczny. W centrum miasta wyznaczono kilka kilometrów buspasów, aby zachęcić mieszkańców do podróżowania nowym i komfortowym taborem autobusowym i móc zmniejszyć liczbę aut w mieście.
Odcinkowy pomiar czasu przejazdu pozwala na przekazywanie kierowcom informacji o warunkach na drogach poprzez stronę internetową. Na tablicach zmiennej treści pojawiają się informacje o wypadkach, utrudnieniach, zatorach, imprezach masowych, warunkach atmosferycznych czy odcinkach przeciążonych i czasie przejazdu. Monitoring wizyjny umożliwia bieżący podgląd co się faktycznie dzieje na sieci drogowej.
Dzięki czujnikom zainstalowanym w nawierzchni, pętlom indukcyjnym i kamerom do identyfikacji, z ruchu eliminowane są pojazdy przeciążone. Wagi preselekcyjne znajdują się w pięciu miejscach i tylko w ciągu jednego miesiąca zidentyfikowano prawie 1300 przeładowanych ciężarówek, najwięcej na ul. Krakowskiej, Podkarpackiej i Lubelskiej.
- Po zrealizowaniu projektu udało nam się skrócić czas podróży na głównych drogach obwodowych miasta – stwierdził Krzysztof Łakota. – Skrócił się czas przejazdu, spadły liczby zatrzymań, a także kolejki pozostające.
W ciągu jednej doby przez Rzeszów, którego liczba mieszkańców wynosi około 190 tys, przejeżdża prawie 300 tys. pojazdów. Zatem bez systemu zarządzania ruchem, sprawne zarządzanie praktycznie nie byłoby możliwe. – Po roku od jego wdrożenia jesteśmy pewni, że to była bardzo dobra decyzja – podkreślił Łakota. – System pokazuje nam jak duży ruch panuje w stosunkowo małym mieście, jakim jest Rzeszów. Tak duże obciążenia powoduje, że pojawiają się poważne utrudnienia w ruchu.
Po otwarciu autostrady A4, ruch na wylotach z miasta zdecydowanie się zmniejszył. O około 5 proc. zmniejszył się też ruch wewnątrz pierwszej obwodnicy po wprowadzeniu strefy płatnego parkowania.
Rzeszów nie zamierza jednak na tym poprzestać. Planowana jest rozbudowa sytemu dynamicznej informacji dla kierowców i odcinkowego pomiaru czasu przejazdu, systemu priorytetu dla autobusów, stacji pomiarowych natężenia ruchu i zanieczyszczenia środowiska, systemu rejestrującego przejazdy na czerwonym świetle, ważenia pojazdów czy monitoringu wizyjnego.
Ilona Hałucha
Większy już jest niż np. Kielce, Olsztyn...