Spoglądając na wymogi ustawowe brak jest uzasadnienia dla takiego działania. W przypadku drogi o dobowym natężeniu ruchu rzędu do 2,5 tysiąca pojazdów zasięg oddziaływania na abiotyczne elementy środowiska z natury mieści się praktycznie w granicach pasa drogowego [3]. Analiza symulacyjna to dodatkowy czas, zużycie energii na pracę komputera oraz papieru i płyt CD dla dokonania zapisu. Jedynym efektem w tej sytuacji jest nieuzasadniona emisja CO2 i efekt cieplarniany.
Każdorazowo w przypadku inwestycji drogowej napotykamy na konieczność opracowania dokumentów z zakresu ochrony środowiska. Konieczność współpracy projektanta z osobą zajmującą się opracowaniami środowiskowymi wydaje się czymś oczywistym, mimo to nie zawsze jest realizowane w praktyce. Zdecydowanie najlepiej jest, gdy opracowania środowiskowe i projekt są wykonywane w ramach tej samej jednostki projektowej. Znika wówczas bariera komunikacji zewnętrznej i zaskakiwanie nie zawsze uzgodnionymi propozycjami rozwiązań szczegółowych, odzwierciedlonymi w decyzjach [3]. Pojawiające się często stwierdzenie o nierzetelności opracowań środowiskowych wykonywanych przez tą samą jednostkę, która odpowiada za projekt, nie znajduje uzasadnienia w praktyce, bowiem w każdym przypadku autor karty informacyjnej czy raportu pracuje na zlecenie i dla zamawiającego.
Omawiając przygotowanie inwestycji pod względem doświadczeń w uczestniczeniu w postępowaniach środowiskowych nie sposób nie wspomnieć o czasie niezbędnym dla uzyskania decyzji. Wielu inwestorów demonizuje ten element i z reguły jest on powodem przedłużenia czasu potrzebnego na opracowanie ostatecznej dokumentacji. Realny czas konieczny do uzyskania ostatecznej decyzji dla postępowania bez oceny oddziaływania na środowisko wynosi około 3,5 miesiąca i nie obejmuje ewentualnych uzupełnień. Składają się na niego głównie terminy doręczenia kolejnych pism stronom wynikające z Kodeksu postępowania administracyjnego. Nie bez znaczenia jest również czas oczekiwania na zapoznanie się z dokumentami przez organy. Minimalny okres z jakim zetknięto się w praktyce to było 2,5 miesiąca. W skrajnie niekorzystnym przypadku, z wyłączeniem 14 dni, w czasie których karta informacyjna przedsięwzięcia była uzupełniania, czas wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach bez potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko (czas, w którym sprawa znajdowała się u organu) wyniósł 7 miesięcy [3]. W przypadku przeprowadzania procedury oceny oddziaływania na środowisko czas ten wynosi od 6 miesięcy do kilku lat [3]. Rozważając ten aspekt wraz z ewentualnymi uzupełnieniami, uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach w terminie poniżej roku od złożenia wniosku jest zadaniem racjonalnym.
mgr inż. Agata Dąbal
Promost Consulting T. Siwowski Spółka Jawna, Rzeszów
Literatura:
- Formann R.T.T, i in., Ekologia dróg, Związek Stowarzyszeń „Polska Zielona Sieć”, 2009
- http://www.gdos.gov.pl/Categories/view/203/Prawo dostęp: czerwiec 2011
- Materiały niepublikowane z postępowań administracyjnych i decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, archiwum Promost Consulting T. Siwowski SJ Rzeszów, 2008 – 2011
- Materiały niepublikowane z prowadzenia nadzoru środowiskowego w ramach budowy dróg i autostrad, archiwum Promost Consulting T. Siwowski SJ Rzeszów, 2008 – 2011
- Materiały niepublikowane udostępnione przez inwestorów – analizy porealizacyjne dla dróg, archiwum Promost Consulting T. Siwowski SJ Rzeszów,2008 – 2011
- Materiały konferencji „Rok doświadczeń nadzoru przyrodniczego nad budową autostrady A4”, Kraków, kwiecień 2011 http://edroga.tv/nauka-i-wiedza/referaty/, dostęp: czerwiec 2011
- Nowakowski T., Podedworna-Łuczak M., Raport o oddziaływaniu na środowisko dróg i autostrad Poradnik prawno-metodyczny, Warszawa, Seidel-Przywecki, 2009
- «« poprz.
- nast.
- jednostki księgowo - finansowe chcące zakończyc i rozliczyc bezwzględnie w danym roku kalendarzowym,
- wszystkie jednostki dające od funduszy poprzez wszystkich podpisujących wnioski o fundusze po ministerstwa,
- pozostałych decydentach
Więc należałoby zmodyfikować zapisy mówiące o terminach
Z poważaniem
Adam Przybyszewski