edroga116Zwiększanie użycia gazu ziemnego przez auta osobowe i ciężarowe jest nieefektywnym sposobem zmniejszania emisji zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych (GHG). To wnioski nowego raportu federacji na rzecz zrównoważonego transportu Transport & Environment (T&E). Zmiana z diesla na skompresowany lub skroplony gaz ziemny nie prowadzi do ograniczenia emisji GHG. Dopiero przejście na napęd hybrydowy, elektryczny lub wodorowy prowadzi do znacznie większych korzyści klimatycznych.

Według autorów opracowania, Ricardo Energy & Environment, pojazdy napędzane skompresowanym gazem ziemnym (CNG) emitują niewiele mniej zanieczyszczeń powietrza w porównaniu do samochodów benzynowych. Obecnie pojazdy napędzane CNG emitują mniej tlenków azotu (NOx), niż te z silnikiem diesla, jednak wprowadzenie rzeczywistych testów emisji (RDE) oraz przyszłe zaostrzenie standardów emisji szybko zniwelują tę różnicę. Jest to związane z pracami Komisji nad celami emisji GHG dla sektorów nie objętych systemem handlu emisjami ETS oraz komunikatem w sprawie dekarbonizacji transportu.

- Gaz ziemny nie jest „paliwem pomostowym” na drodze do dekarbonizacji transportu, jest ślepą uliczką - powiedział Carlos Calvel Abel, analityk ds. transportu i energii w T&E. - Europa jest na „dobrej” drodze powtórzenia poprzednich błędów polityki paliwowej, wspierającej diesla i biopaliwa, co okazało się szkodliwe i kosztowne.

Ciężarówki i autobusy zasilane gazem w sumie emitują więcej GHG, udowadnia opracowanie. Jest to efektem większych emisji metanu w procesie wydobycia, produkcji i transporcie gazu.

- Musimy rozwiązać problem emisji CO2 samochodów ciężarowych, jednak gaz nie jest rozwiązaniem - podsumowuje Carlos Calvel Abel. -Ciężarówki spalające gaz nie zmniejszą zanieczyszczenia powietrza, a równocześnie są gorsze dla klimatu. Rządy państw UE powinny przestać marnować pieniądze podatników na przekonywanie przewoźników, by inwestowali w technologie prowadzące donikąd.

- Wprowadzanie nowych technologii alternatywnych dla gazu i ropy jest szczególnie istotne dla Polski, kraju uzależnionego od importu tych kopalin - dodaje Piotr Skubisz z INSPRO, organizacji zrzeszonej w federacji T&E. - Uruchomienie skutecznych programów badawczo-rozwojowych daje nam szansę na niezależność od importowanych zasobów i stworzenie nowych miejsc pracy w kraju. Brak tych działań skazuje nas na import technologii w przyszłości i coraz wyższe opłaty licencyjne.

Według opracowania, biometan ze zrównoważonych źródeł, takich jak odpady, może mieć zastosowanie w przypadku lokalnych autobusów i pojazdów dostawczych, ale nie może być wytworzony w wystarczającej ilości, by zaspokoić szersze potrzeby transportu.

Źródło: Transport & Environment

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.