Jeszcze niespełna 2 tygodnie (do 11 grudnia) w Paryżu potrwa 21 konferencja w sprawie zmian klimatu COP21.
Nowe porozumienie klimatyczne, które ma zostać sfinalizowane w Paryżu, ma zapewnić ustabilizowanie koncentracji gazów cieplarnianych w atmosferze na takim poziomie, aby nie przekroczyć globalnego wzrostu temperatury na powierzchni planety o 2 stopnie. Jest to główny cel konwencji klimatycznej. Aby go osiągnąć, potrzebny jest udział w porozumieniu wszystkich państw, zwłaszcza największych gospodarek światowych. Jednostronne działania pojedynczych krajów lub nawet ich grup nie uchronią przed wzrostem emisji dwutlenku węgla i związanymi z nim nieodwracalnymi szkodami środowiskowymi.
Zdaniem ekspertów emisja gazów cieplarnianych, w tym głównie CO2, metanu i tlenku azotu od lat nieprzerwanie wzrasta. Powodem jest głównie pozyskiwanie energii ze spalania paliw kopalnych: węgla, ropy naftowej i gazu. Skutkiem jest globalne ocieplenie: wyższe temperatury, ekstremalne zjawiska pogodowe, topnienie lodowców, podnoszenie poziomu wody w morzach.
Zainteresowanie sprawami klimatu na poziomie międzynarodowym po raz pierwszy miało miejsce w Rio w 1992 roku, kiedy przyjęto konwencję określającą działania zmierzające do stabilizacji koncentracji gazów cieplarnianych w atmosferze w celu uniknięcia niebezpiecznej antropogenicznej ingerencji w system klimatyczny. Konwencja weszła w życie w 1994 roku.
Głównym celem corocznych spotkań jest przegląd realizacji dotychczasowych działań i planowanie nowych. Najważniejsze konferencje COP (Conference of Parties) odbyły się w Kioto (COP3), Montrealu (COP11), Kopenhadze (COP15) i Durbanie (COP17).
Na tegorocznym, 21 spotkaniu w Paryżu, zwanym paryską konferencją klimatyczną, zostaną podjęte próby osiągnięcia międzynarodowego i wiążącego prawnie porozumienia w sprawie utrzymania globalnego ocieplenia poniżej 2 stopni w XXI wieku.
COP21 jest jedną z największych konferencji, jaka kiedykolwiek się tu odbyła. Szacuje się, że przyciągnie około 50 tys. uczestników, w tym 25 tys. oficjalnych delegatów rządu, organizacji społecznych oraz między- i pozarządowych, agencji ONZ i wiele innych.
30 listopada w szczycie klimatycznym udział wzięła Beata Szydło.
- Interesy polskiej gospodarki muszą być chronione – mówiła premier. - Wszystkie państwa świata muszą brać udział w polityce klimatycznej, muszą brać odpowiedzialność za zmiany, które będą wprowadzane, przy uwzględnieniu interesów poszczególnych gospodarek.
Polska, tak jak i inne państwa, powinna mieć zapewnione prawo do suwerennego określenia najbardziej korzystnych i efektywnych działań zmierzających do ochrony klimatu oraz do określania własnej ścieżki rozwoju, twierdzą przedstawiciele Ministerstwa Środowiska. Podkreśląją, że podczas COP21 w Paryżu będą zabiegać o uznanie różnych form ograniczania emisji dwutlenku węgla, w tym zalesiania, za równoprawne z redukcją spalania paliw kopalnych sposoby zmniejszania koncentracji gazów cieplarnianych w atmosferze.
IH