Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie wydał wyrok (8 lutego 2011 r.; sygnatura II SA/Lu 777/10), mocą którego oddalił skargę Zarządu Dróg Powiatowych na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego „w przedmiocie nakazania (temu zarządowi – przyp. autora) wykonania określonych czynności związanych z utrzymaniem czystości i porządku na terenie gminy”. O co chodziło?

Gmina opierając się na art. 5 ust. 1 pkt 1 i ust. 4 pkt 1 ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. z 2005 r. Nr 236, poz. 2008 z późn. zm.) nakazała aby zarząd drogi powiatowej wyposażył przystanki komunikacyjne zlokalizowane na drogach powiatowych, a usytuowane na terenie tej gminy, w urządzenia służące do zbierania odpadów komunalnych oraz do opróżniania i utrzymywania czystości tych urządzeń.

Odwołanie od tej decyzji złożył zarząd drogi, zarzucając gminie niewłaściwe interpretowanie art. 5 ust. 4 ustawy tzw. śmieciowej, w której nie jest wskazane, że przedmiotowe czynności należą do zarządu drogi, ponadto wskazując, że swoje działania jako podmiot zarządzający drogami wypełnia w oparciu o ustawowo nałożone obowiązki określone w art. 20 ustawy o drogach publicznych. W odwołaniu wskazał ponadto, że ustawienie pojemników na odpady należy do obowiązków gminy lub przedsiębiorców użytkujących tereny służące komunikacji publicznej.

Z powyższym poglądem nie zgodziło się SKO utrzymując decyzję w mocy. Jak zaznaczono we wstępnych uwagach odwołanie zarządu drogi nie odniosło skutku – decyzja pozostała w obrocie prawnym.

Pozornie wszystko jest w porządku. Zarządca drogi (zarząd) wykonuje swoje czynności na nieruchomości, która jest jej własnością, a na właścicielach nieruchomości spoczywa obowiązek określony w cytowanej ustawie, popularnie zwanej śmieciową.

Niemniej jednak na przedmiotowej nieruchomości zlokalizowana jest droga, określona jako publiczna. Zatem w tym przypadku należało uwzględnić postanowienia ustawy o drogach publicznych. W przedmiotowym akcie prawnym w miarę precyzyjnie określono obowiązki zarządu drogi (katalog z art. 20 jest katalogiem otwartym), a ponadto określono co stanowi infrastrukturę drogową. Przystanki, a przynajmniej ta ich część określona ustawą śmieciową (z wiatami przystankowymi włącznie) nie stanowią infrastruktury drogowej, lecz infrastrukturę komunikacyjną, co czyni zasadniczą różnicę.

Opisana sprawa stanowi przyczynek do od dawna wysuwanego twierdzenia, że ustawy śmieciowa i o drogach publicznych są w wielu przypadkach sprzeczne ze sobą i mogą wywołać konflikty. Ich rozstrzyganie wymaga, do czasu wprowadzenia ustawowo ściślejszych zapisów, szczególnej ostrożności. Niemniej jednak przedmiotowy wyrok został upubliczniony (vide publikacja w Rzeczpospolitej z dnia 26 kwietnia 2011 r.). Co więcej, na tej podstawie co poniektóre gminy starają się egzekwować od zarządów dróg wykonywanie obowiązków ponad te określone ustawą o drogach publicznych (i domagają się sprawozdań z wykonania tych zadań).

Zatem wyrok zaczął żyć własnym życiem i szkoda, że nie złożono od niego kasacji. Tym bardziej, że ustawodawca akurat w tym względzie doprecyzował treść ustawy śmieciowej. W ustawie z 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym (Dz.U. z 2011 r. Nr 5, poz. 13 – publikacja 7 stycznia 2011 r.) w art. 69 znowelizowano ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wprowadzając m.in. art. 3 ust. 2 pkt 3a, o treści:

„Gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności: (…)

3a) utrzymują czystość i porządek na przystankach komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest gmina oraz które są położone na jej obszarze przy drogach publicznych bez względu na kategorię tych dróg”.

(Zwrot „przy drogach publicznych” z uwagi na swoją nieścisłość zapewne będzie stanowił kolejny przyczynek do sporów kompetencyjnych – przypis autora).

Podsumowując: fakt wydania tak kontrowersyjnego wyroku w chwili kiedy opublikowane już zostały przepisy jednoznacznie wyjaśniające ten problem stanowił jeszcze jeden przyczynek do wniesienia skargi kasacyjnej. Szkoda też, że w Rzeczpospolitej (w tekście z dnia 26 kwietnia br.) nie uwzględniono tego faktu. Ostatnia uwaga natury praktycznej – w przypadku roszczeń gmin w odniesieniu do zarządów dróg, z powołaniem się na wyrok o sygnaturze II SA/Lu 777/10 właściwym byłoby zwrócenie uwagi, że nie jest on zasadny. Zresztą gmina z zarządem doszły do porozumienia i feralna decyzja został uchylona – a wyrok pozostał.

Ryszard Kulik
radca prawny
ZDMiKP Bydgoszcz

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.