Spółka na drodze?
Kolejnym problemem jest kwestia związana z zajęciem pasa drogowego regulowana w innych aktach prawnych. Przykładowo kwestia odpłatności za korzystanie z autostrad (które jak wcześniej zaznaczono także są drogami publicznymi - drogami krajowymi) ujęta w rozdziale 5a ustawy z 27 października 1994 r. o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym (Dz.U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2571 z późn. zm.). Pobiera je koncesjonariusz będący spółką, a więc podmiotem cywilnym.
Czy przedmiotowa spółka może być zarządcą drogi? Zgodnie z treścią art. 19 ust. 3 ustawy drogowej „… Spółka pełni funkcję zarządcy autostrady płatnej na warunkach określonych w umowie o budowę i eksploatację albo wyłącznie eksploatację autostrady z wyjątkiem zadań o których mowa w art. 20 pkt 1, 8, 17, które wykonuje Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad”.
Przypomnijmy, że art. 20 pkt 1, 8 i 17 reguluje czynności zarządcy drogi w zakresie:
pkt 1) opracowywania projektów planów rozwoju sieci drogowej oraz bieżącego informowania o tych planach organów właściwych do sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego,
pkt 8) wydawania zezwoleń na zajęcie pasa drogowego i zjazdy z dróg oraz pobieranie opłat i kar pieniężnych,
pkt 17) nabywania nieruchomości pod pasy drogowe dróg publicznych i gospodarowanie nimi w ramach posiadanego prawa do tych nieruchomości.
Zatem spółka nie wykonuje wszystkich zadań zarządcy drogi, czy wobec tego, powtórzmy pytanie: jest zarządcą drogi? Jaki charakter prawny ma opłata autostradowa? Czy jest to danina publiczna, czy też nie, zwłaszcza w kontekście rozważań Trybunału Konstytucyjnego zawartych w uzasadnieniu do przytaczanego wyżej wyroku z 10 grudnia 2002 r. (sygn. akt P 6/02)? A zatem czy nie mamy do czynienia z naruszeniem art. 217 Konstytucji? Konstrukcja prawna wydaje się być niejasna także w kontekście mających obecnie miejsce procesów cywilnych o odmowę płatności za korzystanie z autostrad.
Problem ten jest zapewne odzwierciedleniem daleko szerszej kwestii sprowadzającej się do zapytania o granicę między tym co nazywamy działalnością gospodarczą, a tym co stanowi realizację celu publicznego. Dotyczy on także problematyki odległej od spraw związanych z zarządzaniem pasem drogowym, jak chociażby odpłatności za abonament radiowo-telewizyjny czy odpłatności za leczenie i w konsekwencji prywatyzacji służby zdrowia. Gdzie jest granica? Czy nie powinno nią być to wskazanie: tam gdzie mamy do czynienia z decyzjami administracyjnymi jest to sfera działalności publicznej, natomiast tam gdzie takich decyzji brak jest to sfera działalności gospodarczej.
Niemniej jednak stwierdzić należy, z dużą dozą ostrożności, że mamy do czynienia ze współczesnym sporem o inwestyturę, który to spór w trosce o jasność regulacji prawnych powinien być rozwiązany.
Ryszard Kulik
radca prawny
ZDMiKP Bydgoszcz
- «« poprz.
- nast.