Prawo

Projektowanie z syndromem bóluGeneralna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - zleceniodawca największych w Polsce kontraktów drogowych - zaostrza postępowania w zakresie egzekwowania jakości robót. Nasila kontrole, podnosi wymagania w odbiorach. Tymczasem firmy świadczące usługi inżynierskie podkreślają, że w obecnej sytuacji rynkowej drogownictwa nie są w stanie zapewnić należytej jakości. Ich sytuacja jest trudna i tracą kondycję ekonomiczną. Ten proces uwidacznia się szczególnie od dwóch lat i niestety, dalej się pogłębia. Jedną z istotnych kwestii jest ta, czy za ułamek właściwej ceny można wytworzyć pełnowartościowy produkt oraz jak iluzoryczne oszczędności na pracach projektowych i doradczych przekładają się na odpowiednie efekty realizacji inwestycji? „Profilaktyka czy leczenie skutków?” – pod takim tytułem w wystąpieniu na forum „Porozumienie dla jakości” (PKD, Warszawa 16-17 marca br.) analizy sytuacji dokonał Marek Adamek, prezes Arcadis Sp. z o.o. i prezes Związku Pracodawców Branży Usług Inżynierskich.*

ZPP w sprawie zarządzania drogamiZgromadzenie Ogólne Związku Powiatów Polskich oczekuje, że w szybkim trybie administracja  rządowa  przystąpi do rozwiązania drogowych problemów, które wymienione zostały w przyjętym stanowisku podczas obrad jakie miały miejsce w Warszawie w dniach 24-25 marca br. Poniżej publikujemy treść stanowiska.

„Mimo rozwoju nowych środków komunikacji, drogi dalej stanowią i stanowić będą podstawowy element sieci komunikacyjnej. Zadaniem administracji publicznej, w tym administracji samorządowej, musi być zatem prawidłowe zarządzanie ich rozwojem i funkcjonowaniem. Niestety zarządzanie to napotyka na liczne problemy, które wymagają szybkiego rozwiązania.

Ograniczanie kompetencji inżyniera kontraktuJakie trudnosci pojawiają się na naszych budowach. Dokąd zmierzamy w kolejnych zmianach przepisów i jak w tym świetle rysuje się rola inżyniera kontraktu. O tym mówi Piotr Pazdan, dyrektor zarządzający ECM Group Polska:

- Na budowie, w realizacji, potrzebujemy sprawnych narzędzi administracyjnych do tego, by kontrakty na roboty budowlane przebiegały bez zakłóceń. Chciałem się skupić na trybie wprowadzania zmian w kontraktach na roboty budowlane, bo to sprawia w tej chwili największe trudności na budowie.

By zrozumieć rolę Inżyniera Kontraktu należy odpowiedź na pytanie: po co on jest i co on ma robić? A na to pytanie odpowiada mgr inż. Andrzej Michałowski – EFCA, Międzynarodowy Rzeczoznawca, Mediator i Rozjemca FIDIC.

- Otóż, Inżynier Kontraktu nie jest „piątym kołem u wozu” w kontrakcie FIDIC, tylko „Project Managerem”, który w imieniu zamawiającego prowadzi kontrakt z wykonawcą. Skoro jest menadżerem kontraktu, to musi tym kontraktem zarządzać, a więc posiadać odpowiednią wiedzę i doświadczenie, narzędzia i zespół. U nas bardzo często ogranicza się Inżyniera do roli inspektora nadzoru i asystenta zamawiającego w uzgodnieniach i rozwiązywaniu problemów realizacyjnych kontraktu. Proszę zauważyć, że najczęściej Inżynier w Polsce nie współpracuje z wykonawcą, w relacjach z nim z reguły mówi: źle, nie, nie akceptuję. Jeżeli więc pojawia się problem, szczególnie techniczny, wykonawca jest pozostawiany sam sobie, najczęściej nie może liczyć na fachową pomoc Inżyniera. Jest to zupełne odwrócenie pojęć.

Projektowana zmiana ustawy Prawo zamówień publicznych zakłada wprowadzenie do tej regulacji dodatkowej przesłanki, na podstawie której podmioty ubiegające się o zamówienie publiczne będą obligatoryjnie wykluczane z procedury przetargowej. Przesłanka ta stanowi, że jeśli dany wykonawca w przeciągu ostatnich trzech lat od dnia ogłoszenia danego przetargu dopuści się po wcześniejszym udziale w przetargu odstąpienia od wykonania umowy bądź też nie wykona tej umowy z własnej winy, jeśli kwota niezrealizowanego kontraktu wynosi co najmniej 5%, to będzie wykluczany przez trzy lata z kolejnych przetargów ogłaszanych przez danego zamawiającego. Nad tą zmianą debatował wczoraj (23 lutego) Sejm, wysłuchując sprawozdania Komisji Gospodarki o poselskim projekcie nowelizacji.

Praktyka w zamówieniach dotyczących budowy systemów ITSMożna z dużym prawdopodobieństwem oczekiwać, że w ciągu najbliższego roku pojawi się co najmniej kilka dużych przetargów na wdrożenie systemów ITS w różnych miastach Polski. Projekty te będą współfinansowane ze środków unijnych w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych oraz Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Ponadto w styczniu tego roku została zatwierdzona przez Ministerstwo Infrastruktury lista rankingowa projektów do współfinansowania w ramach konkursu 8.3 Rozwój Inteligentnych Systemów Transportowych w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko. Na liście podstawowej umieszono 11 projektów, a na rezerwowej – 3.