Rowerem bezpieczniejUchwalona 1 kwietnia br. nowelizacja ustawy - Prawo o ruchu drogowym z 20 czerwca 1997 r. dostosowuje przepisy tego aktu do wymogów Konwencji o ruchu drogowym, sporządzonej w Wiedniu 8 listopada 1968 r. (Dz. U. z 1988 r. nr 5 poz. 40 i 44) oraz jej zmian z 2006 roku. Zmiany służą lepszej organizacji ruchu, a tym samym promocji ruchu rowerowego oraz poprawie bezpieczeństwa rowerzystów. Proponowane zmiany uwzględniają także rozwój rynku i technologii. Wprowadzane nowelą przepisy są znane i stosowane w innych krajach, szczególnie tych znanych z wysokiego poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nowa regulacja czeka na podpis prezydenta.

Wprowadzane nowelą definicje drogi rowerowej i pasa rowerowego są spójne z postanowieniami Konwencji Wiedeńskiej  i eliminują problemy z oznakowaniem pasów rowerowych. Pojęcie pasa rowerowego, występujące w niektórych aktach prawnych (rozporządzeniach) nie było nigdzie zdefiniowane. Ponadto w ustawie wprowadza się pojęcie śluzy rowerowej (która jest rozwiązaniem odmiennym od pasa rowerowego i drogi rowerowej) wraz z zasadami korzystania z niej. Zgodnie z uzasadnieniem do ustawy pozwoli to na lepszą, bezpieczniejszą i bardziej efektywną organizację ruchu na skrzyżowaniach, zwłaszcza w miastach.

Legislator tą nowelizacja eliminuje zasadniczą wadę obecnej ustawy, jaką jest sprzeczność z postanowieniami Konwencji o ruchu drogowym wynikająca ze skreślenia w 2001 roku art. 27 ust. 2 oraz obecnego brzmienia art. 33 ust. 4 ustawy. Ze względu na konstytucyjne umocowanie Konwencji, która w sytuacji kolizji z przepisami ustawy ma pierwszeństwo i którą stosuje się bezpośrednio, ta zmiana ma fundamentalne znaczenie dla poprawy jakości stanowionego prawa.

Zasadniczym celem nowelizacji jest poprawia bezpieczeństwa rowerzystów. Taki cel ma przepis artykułu 16 ust. 7 dopuszczający na skrzyżowaniach wyjątek od ogólnej zasady nakazującej rowerzyście jazdę możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jazda środkiem pasa ruchu uniemożliwia niebezpieczne dla rowerzysty wyprzedzanie w obrębie jednego pasa ruchu, spychanie rowerzysty na inny pas ruchu czy zajeżdżanie drogi na skrzyżowaniu i jednoznacznie określa odpowiedzialność uczestników ruchu za kolizję. Ta zasada obowiązuje tylko w sytuacji, kiedy nie ma wyznaczonej drogi rowerowej lub pasa rowerowego a z danego pasa ruchu można jechać w więcej niż jednym kierunku (na przykład na wprost lub w prawo: wówczas rowerzysta jadący na wprost nagminnie bywa wyprzedzany przez samochód zamierzający skręcić  w prawo). Ta zasada będzie obowiązywać także na rondach.

Bezpieczeństwo rowerzystów poprawia też zmiana art. 24 ust. 6, który dotychczas nakazywał rowerzyście (kierującemu pojazdem bez silnika) zjazd na pobocze i zatrzymanie się w celu umożliwienia wyprzedzania. Zatrzymanie roweru w niektórych sytuacjach może grozić upadkiem. Przepis w dotychczasowym brzmieniu nie dawał słabszym uczestnikom ruchu należytej ochrony.

Bezpieczeństwo poprawią również nowe rozwiązania, które zostały określone w nowelizacji takie jak pas rowerowy czy przede wszystkim śluza rowerowa w jezdni, poprawiająca wzajemną widoczność na skrzyżowaniach i umożliwiająca m.in. manewr skrętu w lewo bez kolizji z pojazdami jadącymi na wprost.

Część proponowanych zmian ułatwi też poruszanie się rowerem. Należy do nich dopuszczenie wyprzedzania przez rowerzystów wolno jadących pojazdów z ich prawej strony. Taką możliwość przewidują przepisy ruchu drogowego obowiązujące w wielu państwach europejskich (m. in. Holandii, Niemiec czy Danii)  i promuje rower jako przyjazny dla środowiska pojazd, dając mu rzeczywistą i umocowaną w prawie przewagę nad samochodem w warunkach wielkomiejskiego zatłoczenia ulic. Z kolei dopuszczenie jazdy rowerzystów obok siebie legalizuje treningi kolarzy w peletonie. Dotychczas trenujący na polskich drogach publicznych jazdę w grupie kolarze musieli łamać przepis art. 33 ust. 3.

Nowelizacja uwzględnia też rozwój rynku. Dopuszcza się przewóz dzieci w powszechnie dostępnych na rynku przyczepach rowerowych oraz stosowanie w rowerach opon zimowych z trwale w nich umieszczonymi elementami przeciwślizgowymi. Przyczepki do przewozu dzieci są bezpieczniejsze niż foteliki mocowane na rowerze, a dostępne na rynku opony rowerowe z kolcami są bezpieczne dla użytkownika, nie niszczą nawierzchni ze względu na znikomą masę rowerzysty i mały moment obrotowy kół roweru, a w warunkach zimowych znacznie poprawiają przyczepność.

Zakres przedmiotowych regulacji jest pośrednio objęty prawem Unii Europejskiej. Dyrektywa 2002/24/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 marca 2002 r. w sprawie homologacji typu dwu- lub trzykołowych pojazdów mechanicznych wyłącza z zakresu swojego obowiązywania pojazdy spełniające warunki, zaproponowane w art. 2 ust. 5 (nowa definicja roweru obejmująca pojazdy ze wspomagającym napędem elektrycznym o określonych parametrach).

Ustawa  z dnia 1 kwietnia 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym  oraz ustawy o kierujących pojazdami

Komentarze  
Gość
0 #1 Gość 2011-06-08 02:52
w ostatniej nowelizacji nie ma słowa o tym,że chodnikami bez wzgledu na ich szerokośc nie tylko można ale jest bezpieczniej jechać w warunkach kiedy są na dziesiątkach metrów bez pieszych a na jezdni często wąskiej jedzie długi a nawet ciągły łańcuch samochodów ! Polskie wymyślone uregulowania ciągle narażają jadącego rowerem z minimalną wręcz prędkością na interwencje funkcjonariusza tylko dla tego,że jest to miejsce dla pieszych pomimo,że ich tam nie ma !
Mile zaskoczył mnie peleton 9 jadących rowerami na ulicy Floriańskiej w Krakowie ,pełnej przechodniów !!! Naszych ustawodawców i egzekutorów trudno przekonać,że rowerem można się poprostu TOCZYĆ na równi z pieszymi lub w takim tempie jak oni sami siebie wyprzedzają maszerujac szybkim krokiem-lub marszem Korzeniowskiego,który absolutnie nikomu nie zagraża !!!
Natomiast należy bezwzględnie karać bez trudu rozpoznawalnych "slalomowców" zjazdowych traktujących przechodniów jako bramki do wymijania.śieją strach i zagrożenie ! ńie trzeba predkościomierza żeby takiego szosowca na chodniku odróżnić od jadącego obok małżonki partnera na siodełku z zakupami w koszyku.Wykszttałconym ludziom trudno zrozumieć,że jazda na łyżworolkach,której nie prześladyje się jest trudna w manewrowaniu i zatrzymaniu w porownaniu z jadącym rowerek,który wyposażony w sprawny hamulec staje niemal w miejscu ! Jadący na łyżworolkach nie musi ich zdejmować i przechodzić w skarpetkach przez przejście dla pieszych. Rowerem już nie można bez względu na 100% pustą jezdnię! To już prześladowcza mania a nie rozsądek i racjonalizm.Zwiedzając starą część Diseldorfu z jego mieszka ncem, jechałem jezdnia on zaś chodnikiem bo w starej części nie ma ścieżek rowerowych na wąskich chodnikach.Kiedy spostrzegłem,że naprzeciw mego przewodnika idzie 2 policjantów, krzyknałem: "policja "! A mój przewodnik nie zareagowal akiedy zbliżał się czołowo do nich,ci przyjęli pozycję jeden za drugim i umożliwili mu wyminięcie na rowerze !!! ByLe zdumiony ! Przecież to w moim kraju absolutnie nie możliwe ! Nasi uznaliby to za drastyczne lekceważenie władzy godne najsurowszego mandatu.
W Chorwacji natomiast podziwiałem przejeżdzających przez przejścia dla pieszych w idealnym współdziałaniu i z piechurami i ruchem samochodowym . Oj polska konserwo ! Kiedy przestaniesz być uparta i nie racjonalna jak osioł.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Gość
0 #2 Gość 2011-06-23 22:10
Wszyscy wiemy ,że brak kary rozzuchwala to dlaczego policja ,straż miejska nie reaguje na przewinienia i złe zachowanie rowerzystów lub udaje ,że ich nie widzi. Czekanie ,aż coś się stanie nie jest dobrym rozwiązaniem i uznawanie rowerzystów jako " święte krowy" również .Główne przewinienia to - jazda na czerwonym świetle ,łamanie przepisów ruchu drogowego, zbyt szybka jazda na chodniku między pieszymi , nieuzasadniona jazda po chodnikach , po potrąceniu pieszego uciekanie z miejsca zdarzenia , celowe zajeżdżanie drogi samochodom,nie jeżdżenie po drodze dla rowerów, tzw. pyskówki , agresywne zachowania i brak przewidywania szczególnie na podzielonym chodniku tzn. dla rowerzystów i pieszych - przy czym pas dla pieszych jest niesamowicie wąski, co zmusza do wchodzenia pieszych przy wzajemnym omijaniu na pas dla rowerów , utrudnianie wyjazdu z zatoki autobusom komunikacji zbiorowej i wyprzedzanie mimo włączonego kierunkowskazu ,brak kultury , postrzeganie winy tylko u innych a nie u siebie inaczej brak samokrytycyzmu . Niektórzy rowerzyści innym rowerzystom utrudniają przejazd przez blokowanie uniemożliwiają wyprzedzenie,zajeżdżanie drogi ,nierespektowanie pierwszeństwa z prawej strony , brak wyrozumiałości , chamstwo ,agresja słowna i czynna itd. Nowością na Polskich ulicach są rowerzyści ze szczelnymi słuchawkami na uszach i podrygującymi w takt muzyki . Dlatego zastanawiam się czy respektowanie prawa nie dotyczy rowerzystów ? Czy wszyscy użytkownicy drogi tzn. zmotoryzowani i rowerzyści są równi wobec prawa i są tak samo dyscyplinowani ? Przecież rower jest pojazdem a rowerzysta użytkownikiem drogi i jazda ze słuchawkami to lekceważenie bezpieczeństwa dla siebie i zagrożenie dla innych !Rowerzysta musi myśleć i przewidywać jak każdy uczestnik ulicy czy chodnika oraz mieć ograniczone zaufanie do innych. Dlatego szaleńcza jazda po drodze na której może znaleźć się dziecko ,starzec, osoba na deskorolce czy na rolkach ,pies na długiej smyczy , roztargniony pieszy , inny rowerzysta ,samochód przejeżdżający pas rowerowy powinna być w razie potrzeby ograniczona . Podane przykłady i jak najbardziej możliwe na trasie jazdy rowerem powinny zmuszać do myślenia i przewidywania a nie do ułańskiej fantazji i zasady ,że to na rowerzystę muszą uważać wszyscy. Jak wiadomo rower rozpędza się niekiedy to 50 km na godzinę a widok szybko jadących rowerzystów jest znany dlatego uderzenie roweru w pieszego nie należy do przyjemnych i może skończyć się poturbowaniem i stanie się rannym. Niektórzy rowerzyści są tak bezkarni i bezczelni ,że widok policjanta i strażnika nie powoduje nawet okazjonalnego respektowania prawa i normalnego zachowania. Ostatnio w miastach przy braku dostatecznej ilości dróg dla rowerów obserwuje się masowy wjazd rowerzystów na chodniki i okupowanie chodników . Między innymi wypożyczalnie rowerów zwiększyły ilość rowerzystów na chodnikach a trzeba zaznaczyć ,że nie wszyscy rowerzyści są święci i niewinni jak baranki jadąc po często zatłoczonych pieszymi chodnikach . Wprowadzone kontrapasy na ulicach są ułatwieniem dla rowerzystów jeżeli wiedzą jak się po nich poruszać . Ale są zmorą dla zmotoryzowanych i pieszych , gdyż równowaga w niektórych miejscach została zachwiana na korzyść rowerzystów .W ostatnim półroczu ilość poszkodowanych i rannych rowerzystów zwiększyła się i trzeba statystykę monitorować .Jeżeli taki stan rzeczy tzn.kolizyjność ,wypadki ,ranni i zabici z udziałem rowerzystów będzie miał tendencję zwyżkową to winę za to ponosi Ewa Wolak i Oficerowie Rowerowi w miastach .Ponoszą dlatego - bo to oni byli propagatorami roweromanii za wszelką cenę i masowy wyjazd rowerów także na zatłoczone ulice i chodniki . Wiedząc ,że mentalność , znajomość i respektowanie prawa ,dyscyplina ,brak dostatecznej ilości dróg rowerowych są niedostateczne u nas i u naszych rowerzystów . Nie zdają sobie sprawy ,że nasze miasta to nie to samo co przykładowy Amsterdam ,Kopenhaga na które tak chętnie wymienieni się powołują i zachęcają do masowej "okupacji" miast bez przygotowania infrastruktury i wiedzy rowerzystów . Co kończy się w najlepszym przypadku uszkodzeniem roweru a w najgorszym przypadku uszkodzeniem ciała w wyniku kolizji lub bycie intruzem w wielu miejscach pedałowania . Jestem rowerzystą i wstydzę się za poczynania i zachowania niektórych rowerzystów a bez wzajemnej akceptacji i tolerancji u wszystkich użytkowników ulicy i chodnika -nie będzie się dobrze i bezpiecznie jeździć .Pamiętaj - w zderzeniu z rowerem pieszy nie ma żadnych szans.. Niektóre rowery mogą mieć opony z kolcami !
Cytować | Zgłoś administratorowi
Gość
0 #3 Gość 2011-06-29 17:19
Czy jest bezpieczniej wg Ewy Wolak i innych propagatorów jest bezpieczniej ale fakty temu przeczą? W przykładowej Holandii rowerzyści nie muszą być tzw. świętymi krowami na ulicy czy chodniku - bo mają drogi dla rowerów i swoją sygnalizację oraz inna jest mentalność i przestrzeganie prawa . Przepisy są od 5 dni ale o roweromanii medialnej mówi się co najmniej od pół roku .Niektórzy rowerzyści zbyt wcześnie uwierzyli ,że są świętymi krowami i będą chronieni przepisami a za mało było wiedzy a więcej ułańskiej fantazji i agresji .Przeświadczenie ,że inni mają uważać na rowerzystów i wszystko nam wolno ma swój niekiedy fatalny skutek . Za nim przepisy powstały masowo na wiosnę wyjechali na ulice rowerzyści zapominając o innych użytkownikach drogi i chodnika oraz o swoim bezpieczeństwie . Owszem sprawę ilości rannych rowerzystów w wypadkach trzeba monitorować i obym nie miał racji. Jeżeli będę miał rację to winni tego będą np. poseł Ewa Wolak i Oficerowie Rowerowi propagatorzy roweromanii za wszelką cenę .Z tego co wiem udział rowerzystów w potrąceniach pieszych czy potrącanych przez samochody jest zwyżkujący i nie chodzi mi kto jest winny tylko chodzi o statystykę .Wiele przypadków rowerzystów poszkodowanych mogłoby uniknąć gdyby była dyscyplina własna a jak nie to ich dyscyplinowanie. Dyscyplinowanie przez karanie za wykroczenia ,pouczenia ,nauka zachowania na ulicy i chodniku ,znajomość przepisów ruchu drogowego itd. Nie można zakładać ,ze wszyscy rowerzyści są źli bo to jest mówienie nieprawdy ale jakaś cześć zachowuje się skandalicznie i lekceważąco do innych i przepisów .Sam jestem rowerzystą i staram się jak wielu rowerzystów zachowywać normalnie i przestrzegać przepisy ruchu drogowego i choćby jeździć z głową i wyrozumiale dla innych. Rowerzyści narzekają na pieszych i kierowców , piesi na rowerzystów i kierowców a kierowcy na jednych i drugich .Chodzi o to aby sobie odpuścić i na wzajemną tolerancję i zrozumienie zapracować a postawy agresywne i ignorujące temu nie sprzyjają. Ewa Wolak była w Amsterdamie czy Kopenhadze i dlatego otworzyła zielone światło dla rowerzystów zapominając o zatłoczonych ulicach i chodnikach na które masowo wyjechali rowerzyści .Nikt nie apeluje o rozsądek , nikt nie przypomina o zachowaniu , nikt nie uczy tolerancji , nikt nie zaleca przestrzegania przepisów bo media i Ewa Wolak i Oficerowie milczą . O tym ,że trzeba dostosować prawo do unijnego ale zapominając o realiach naszych ulic i chodników i braku dyscypliny i łamanie prawa przez wielu rowerzystów . .Przy braku dostatecznej ilości dróg dla rowerów ruch został przeniesiony głównie na podzielone chodniki które w wielu miejscach prowadzą donikąd lub kończą się na ruchliwej ulicy i na wąskie nierówne chodniki i na wspomniane ulice . Piszę obiektywnie i bezstronnie i nie mam co liczyć na dziennikarzy którzy problemu nie widzą . Bo jak mogą widzieć skoro też jeżdżą rowerami i pisać źle na rowerzystów nie przystoi a najlepiej nic nie widzieć . Dlaczego jestem trollem internetowym podaj chociaż jedną nieprawdę którą napisałem .Powiesz to bzdura , przypadki jednostkowe , wyssane z palce ,wyolbrzymia ,atakuje bezpodstawnie - to wyjedź na ulicę samochodem ,rowerem czy wyjdź jako pieszy a przekonasz się bo ja to widzę .Widzi to też policja ,straż miejska a lista błędów ,przewinień , łamania prawa jest duża .Problem jest w tym ,że brak kary rozzuchwala i brak dyscyplinowania przez odpowiednie służby również a z reguły często jest brak interwencji lub udawanie ,że się nie widzi co w konsekwencji kolizji z pieszym czy samochodem podwyższa statystykę i możliwość zostania rannym lub zabitym lub zrobienia szkody innym . Pisząc krótko rowerzyści dostali nowe przepisy ale nic w zamian bo dróg rowerowych jest za mało i nie zawsze jest gdzie je budować przy tak gęstej zabudowie i wąskich chodnikach . Mi nie zależy aby rowerzyści się zabijali lecz na ratowaniu statystyki poprzez nagłaśnianie tego co złe i można poprawić w postępowaniu i zachowaniu samego rowerzysty w czasie ruchu za nim powstanie więcej konkretnych dróg dla rowerów .
Cytować | Zgłoś administratorowi
Gość
0 #4 Gość 2011-07-01 12:47
Pieszy i rowerzysta pisze ale obiektywnie. Została zachwiana równowaga w mieście na korzyść rowerzystów ale kosztem bezpieczeństwa i utrudniania życia pieszym i zmotoryzowanym . W niektórych miejscach jest to ewidentna dyskryminacja innych użytkowników drogi i chodnika oraz absurdy rozpętane przez silne lobby rowerowe przy aprobacie niektórych urzędników . Dzielenie wąskich chodników na dwie często nierówne części przy czym ta bardzo wąska jest dla pieszych a ta szersza dla rowerzystów jest kontrowersyjne.Kontrowersyjne dlatego bo piesi są niekiedy zmuszeni przy wzajemnym omijaniu się do wchodzenia na drogę dla rowerów i nie podoba się to nieprzewidującym i agresywnym rowerzystom. O zamykaniu centrów miast dla samochodów przy braku parkingów i częstych lub dużych korkach drogowych a konkretnie o konsekwencjach takiej decyzji już wiadomo i pisano w mediach. Amsterdam i Kopenhaga tzw. eldorado dla rowerzystów ,pieszych , kierowców a więc dla wszystkich ,to nie to samo co Wrocław czy Warszawa i każdy normalny ,bezstronny czy logicznie myślący wie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Gość
0 #5 Gość 2011-08-10 13:21
Dlaczego mam się wyluzować skoro odpowiadam na temat rzeczowo i obiektywnie wstydząc się za niektórych rowerzystów. Popatrz jaki jest temat tej strony internetowej a więc ja piszę w temacie a ty starasz się pisać o kierowcach np ile powodują wypadków i ,że stoją w korku czy jeżdżą pojedynczo w samochodzie oraz jak wyprzedzają rowerzystów . Przecież my o tym wiemy i to żadne odkrycie ale wróćmy do rowerzystów i piszmy jak oni zachowują się na jezdni i chodniku . Wypowiedz się na stronie o pieszych i kierowcach ale temat jest zapchany wypowiedziami a o rowerzystach zaczyna się teraz pisać i częściej i obiektywnie. Właśnie ten obiektywizm i bezstronność wielu razi bo prawda w oczy kole. Wiem ,że rozpędzony rower głowy nie urwie i nie zabije ale to nie znaczy ,że wolno jeździć jak kto woli i bezkarnie łamać przepisy ruchu drogowego. Jeżeli jesteś inteligentny i bezstronny problem chamstwa i lekceważenia zobaczysz na ulicy i rowerzystów nie będziesz bronił . To nie znaczy ,że wszyscy są źli bo sporo zachowuje się i jeździ prawidłowo i wstydzą się za tych co wizerunek rowerzystów wypaczają. Brak tolerancji i agresja innych jest wynikiem złego zachowania rowerzystów wobec innych i vice versa .Dlatego nie można wyliczać oni to robią a oni to robią ale ktoś musi zrobić krok rozsądku aby nawzajem nie pozabijać się . Dziennikarze na danej ulicy naliczyli w ciągu godziny 200 rowerzystów i okazało się ,że wszyscy złamali przepisy ruchu drogowego ale czy tak ma być bo przecież oni nikogo rowerem nie zabiją. Czytałem jak kierowca omijał ,źle jadącego rowerzystę i poszedł na czołówkę z innym samochodem i były osoby ranne .Czy rowerzystom wszystko wolno i wolno jeździć rowerem po ruchliwej ulicy ze szczelnymi słuchawkami na uszach z głośną muzyką ? Przypadki chamstwa i agresji są coraz częściej między rowerzystami i jeżeli tak dalej będzie tzn. bez poprawy to dojdzie do samosądów . Widziałem już rowerzystę i pieszego okładających się pięściami z powodu naruszenia czyjejś godności lub interesu a chodziło prawdopodobnie o lekkie potrącenia dziecka na chodniku. Wiem ,o co tobie chodzi aby te 90% pojedynczych kierowców przesiadło się na rowery ale wiemy ,że tak nie będzie . Korki były ,są i będą w naszym krajowym wydaniu bo co ciekawe ilość samochodów zwiększa się i rowerzystów też . Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia no i właśnie zamierzam przed pracą pojeździć na rowerze w celu kondycyjnym i na siodełku zobaczę naszą polską rzeczywistość i znowu obiektywnie i bezstronnie . Lawirując między pieszymi na chodniku ostrożnie i przewidująco oraz zmuszony jechać ruchliwą ulicą ale przepisowo.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Gość
0 #6 Gość 2011-08-18 14:00
Słyszałem ,że we Wrocławiu dziennikarze zrobili badania pod kątem przestrzegania prawa wśród rowerzystów . Na danej ulicy naliczyli w ciągu godziny 200 przejeżdżających rowerzystów. Okazało się ,że niemal wszyscy złamali przepisy ruchu drogowego ! Rowerzyści tłumaczą się głupio ,że wszyscy łamią przepisy ale nie przyjmują do wiadomości ,że inni są karani i dyscyplinowani a oni nie. Dowodem na to twierdzenie jest to ,że dziennikarze dowiedli w czasie konsultacji z policją i strażą miejską - ewidentny brak karania i dyscyplinowania rowerzystów za wykroczenia i przewinienia. Natomiast zmotoryzowani są inwigilowani, karani i dyscyplinowani .Rowerzyści tłumaczą się ,że nie są takim zagrożeniem jak zmotoryzowani więc mogą jeździć jak święte krowy po chodnikach i ulicach . Tak jak jeżdżą agresywnie i brawurowo rowerzyści i łamią przepisy ruchu drogowego często a nawet codziennie to każdy normalny i obiektywny widzi na co dzień .Chodzenie po chodniku przy masowym wysypie rowerzystów na chodnikach nie na leży do przyjemności a ponieważ nie chcę brać udziału w zbiorowym "sadomasochizmie" pieszych dlatego protestuję .Nie wprowadzę zakazu jeżdżenia po chodniku dlatego żądam od rowerzystów przestrzegania przepisów, prawidłowego i kulturalnego zachowania oraz przewidywania na chodnikach i drogach rowerowych Rowerzyści można tak powiedzieć mają pojazd i są w ruchu i dlatego muszę wymagać od nich więcej wiedzy o ruchu drogowym i dobrego zachowania niż od pieszych .,Szaleńcza , agresywna, szybka jazda między pieszymi , dzikie lawirowanie , przeganianie ich dzwonkiem ,epitetami ,gestami jest często widziane . Pamiętajcie - na chodniku są piesi a szczególnie starcy i dzieci , osoby z psami ,osoby zamyślone czy chodzące nieprawidłowo , wychodzące z bram czy z za wiaty, niekiedy rolkarze na które trzeba zwracać uwagę i przewidywać a po potrąceniu nie uciekać bo może trzeba udzielić pomocy lub przeprosić .Rowerzyści - nie dziwicie się ,że zmotoryzowani tracą cierpliwość i zanika tolerancja was skoro sami łamiecie przepisy ,ocieracie się o lusterka lub jazda na styk obok samochodu ,wciskanie się między samochody ,zajeżdżacie drogę ,jazda lewym tzw. szybkim pasem,jazda jezdnią gdy obok jest dobra droga dla rowerów ,blokowanie jazdy samochodom poprzez wyjeżdżanie przed samochody ,słuchanie głośnej muzyki ze szczelnymi słuchawkami podczas jazdy ruchliwą ulicą , jazda pod prąd ,przejeżdżanie na czerwonym świetle nagminne .Żądacie tolerancji ,zrozumienia ,zachowania odległości a sami nie dajecie przykładu dobrego zachowania i wychowania i przestrzegania przepisów .
Cytować | Zgłoś administratorowi
Gość
0 #7 Gość 2011-09-11 17:41
Proponuję pieszych wygonić na ulicę a rowerzystom nakazać masowo jazdę chodnikami . Proponuję na chodnikach dla pieszych zrobić ścieżkę rowerową , przy czym dla pieszych zostawić metr chodnika jeżeli chodzi o szerokość a dla rowerzystów 2 metrowe czerwone pasy i zakaz wchodzenia pieszym na pas rowerowy przy wzajemnym omijaniu się czy wyprzedzaniu np. pieszych z pieszymi .Najlepiej aby piesi chodzili po wydzielonym chodniku gęsiego i nikt nie może się z tego wyłamać bo będzie idiotą dla rowerzystów lub "przestępcą" . Proponuję pieski prowadzić przy nodze lub na kiju a nie na smyczy a dzieciom nie chodzić roztropnie ,bezmyślnie a starcom lepiej uważać. Rolkarzom ,deskarzom jeździć po ulicy bo jesteście intruzami dla rowerzystów . Proponuję kierowcom wytłumaczyć ,że rowerzysta to wg . mediów święta krowa i wszystko mu wolno np. łamać i ignorować przepisy ruchu drogowego ,przejeżdżać na czerwonym świetle ,jeździć ze szczelnymi słuchawkami na uszach i słuchać głośnej muzyki .Kierowca jadący zbyt blisko rowerzysty jest niemile widziany i może być wyzwany, natomiast gdy rowerzysta przejeżdża a raczej wciska się się z prawej strony samochody na milimetry od lusterka ma być mile widziany i jemu wolno a ty masz siedzieć na fotelu cicho i akceptować. Proponuję - aby rowerzyści jeździli Bus Pasami i torami tramwajowymi bo nie ma nic przyjemniejszego dla pasażerów jak widok rowerzysty od tyłu i pedałującego przed tramwajem. Proponuję a raczej zachęcam rowerzystów do przewożenia rowerów tramwajami i autobusami ,ponieważ obecne przepisy na to zezwalają a dla pasażerów będzie to atrakcja i przyjemność podróżowania z rowerami . Wg. urzędników za biurka rowery nie brudzą i miejsca nie zajmują pasażerom i uprzywilejowanym również nie zajmują i nie są zagrożeniem a wyłącznie przeszkadzają kierującym pojazdy co ciekawe siedzącym w swoich kabinach . Proponuję zatrzymać zwiększającą się ilość samochodów i jeżeli wysoka cena paliwa nie zredukuje ilość ruchu zmotoryzowanego to połowę odstrzelić lub zniechęcić do jazdy przepisami i restrykcjami czy zamykaniem ulic lub zmusić do jeżdżenia rowerem . Czekamy na następne pomysły posłów ,decydentów ,urzędników aby w ramach przyjaznego państwa i unijnego członkostwa umilić i uatrakcyjnić nam życie ku zadowoleniu wszystkich . Proponuję powołać lobby samochodowe lub oficera zmotoryzowanych aby był przeciwwagą do agresywnego lobby rowerowego .A tak na marginesie panowie urzędnicy - więcej szacunku dla zmotoryzowanych bo to oni dzięki opłatom ,podatkom ,mandatom ,wydatkom - są jednym z najlepszych źródeł dochodu do powiatu ,budżetu miasta i państwa lub źródłem utrzymania wielu ludzi. Spróbuj jadąc samochodem zrobić wykroczenie ,łamać nagminne przepisy i lekceważyć prawo to prędzej czy później czujne oko stróżów prawa dostrzeże ciebie i zdyscyplinuje lub u kara .Rowerem nie musisz próbować bo robisz to bezwiednie lub celowo . Ponoć twierdzą rowerzyści ,że rower nie zabije więc może jeździć jak chce ale zapominają ,ze kierowca omijając źle jadącego rowerzystę może pójść na czołówkę z innym samochodem. Może i komuś sprawia przyjemność chodzenie po chodniku gdy ciągle lub często mkną po chodniku , lawirują między pieszymi rowerzyści ale ja nie jestem masochistą , więc w zbiorowym masochizmie nie chcę brać udziału . Panowie policjanci i strażnicy czas najwyższy nie odkręcać głów i przyjrzeć się poczynaniom rowerzystów na chodnikach i ulicach bo agresja ,chamstwo ,łamanie prawa są widziane a nie wirtualne opisywane a dziennikarzom życzę więcej obiektywizmu i mniej wazeliniarstwa dla lobby rowerowego . Jestem także rowerzystą i wstydzę się za zachowanie niektórych rowerzystów którzy niedorośli do unii i nie zmienili mentalności i nie szanują prawa.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.