Co nie gra w projektach?Powszechna opinia o jakości dokumentacji projektowej nie jest dobra. Wiele zastrzeżeń ma też sama Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która w zapobieganiu błędom i wadom już od 2005 roku stosuje dokument wyraźnie określający wymagania, tj. „Stadia i skład dokumentacji projektowej dla dróg i mostów w fazie przygotowania zadań”. Może od tego czasu Komisja Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych (działająca jako ciało doradcze przy Generalnym Dyrektorze Dróg Krajowych i Autostrad) ma mniej zastrzeżeń, ale i tak dostatecznie tyle, by pewne opinie o jakości dokumentacji podtrzymać.

Na Forum Przygotowania Inwestycji Polskiego Kongresu Drogowego opinię GDDKiA, wynikającą z ocen dokumentacji, przedstawiła Katarzyna Wiktorowicz – dyrektor Departamentu Przygotowania Inwestycji. Wiele z przytaczanych błędów składa się na bariery utrudniające realizację „Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-2012”.

Pierwszym zasadniczym zastrzeżeniem skierowanym przez Katarzynę Wiktorowicz w stronę projektantów, są niedopełnienia w wymaganym przez inwestora zakresie lub stopniu szczegółowości dokumentacji. W prezentowanej opinii podkreśla, że przestrzegany jest jedynie zakres opracowania określonego w SIWZ, bez uwzględniania obowiązujących wymogów określonych w opracowaniu „Stadia i skład dokumentacji projektowej dla dróg i mostów w fazie przygotowania zadań”. Ponadto Katarzyna Wiktorowicz zwraca uwagę na: nie uzgadnianie z inwestorem założeń do analiz i prognoz ruchu, przedstawianie rozwiązań szczegółowych bez uzasadnienia ruchowego, pomijanie studium i koncepcji organizacji ruchu, niekompletność dokumentacji geotechnicznej i geologiczno-inżynierskiej, przedstawianie w analizie ekonomicznej jedynie wyników analizowanych elementów bez podania wartości składowych oraz przyjętych współczynników i ich uzasadnienia oraz formułowanie zbiorczych zestawień kosztów wskaźnikowych w oparciu o nieaktualne wskaźniki.

Kolejnym zarzutem jest nadmierna uległość projektantów wobec jednostek uzgadniających. W przypadku samorządów lokalnych chodzi o uleganie ich sugestiom i wyznaczenie wariantów przebiegu drogi krajowej przez obszary intensywnie zabudowane, podłączanie dojazdów do stref ekonomicznych i centrów handlowych bezpośrednio do węzła z uprzywilejowaniem relacji do tych obiektów kosztem pogorszenia warunków ruchu na pozostałych relacjach, czy projektowanie nietypowych, nadmiernie rozbudowanych i nieefektywnych ruchowo węzłów, co jest skutkiem braku uporządkowania lokalnej sieci drogowej przed włączeniem do węzła drogi krajowej oraz lokalizowanie węzłów na takich odcinkach dróg samorządowych, na których nie są one w stanie przejąć ruchu z drogi krajowej bez dodatkowych inwestycji, bądź projektowanie zbyt dużej liczby węzłów na obwodnicach małych miejscowości.

W opinii GDDKiA projektanci również zbyt pochopnie idą na ustępstwa z zarządcami infrastruktury niezwiązanej z drogą, bez podejmowania dyskusji merytorycznej na temat stawianych warunków (często nadmiernych) dotyczących likwidacji kolizji z mediami technicznymi. Podobnie dzieje się z organizacjami ekologicznymi. Zdaniem Katarzyny Wiktorowicz bezkrytyczne przyjmowane są rozwiązania, narzucone bez dyskusji merytorycznej i uzasadnienia wymagań stawianych przez organizacje ekologiczne.

Z kolei przytoczone błędy projektowe to:

  • wariantowanie przebiegu trasy w sposób uniemożliwiający inwestorowi dokonanie optymalnego wyboru,
  • przedstawianie wczesnych wersji projektu na nieaktualnych mapach, wskutek czego warianty przebiegu kolidują z istniejącą w terenie, a nie wykazaną na mapach zabudową,
  • nieskoordynowanie projektu z projektami odcinków przyległych, zarówno w zakresie elementów przekroju poprzecznego, niwelety, jak również naruszenia minimalnych odległości pomiędzy obiektami lub elementami drogi i jej wyposażenia,
  • brak koordynacji poszczególnych projektów branżowych (np. elementy oświetlenia kolidują z barierami ochronnymi, ekrany akustyczne kolidują z oznakowaniem),
  • niewystarczająca kontrola weryfikatora projektu przed przekazaniem dokumentacji inwestorowi (duża liczba drobnych błędów skutecznie uniemożliwiających ocenę i przyjęcie projektu przez inwestora, np. brak możliwości identyfikacji wariantów wskutek innego oznaczenia wariantów na planach, a innego w części analitycznej),
  • nieobiektywne analizy wielokryterialne (manipulowanie doborem wskaźników i wag w obliczeniach dla uzasadnienia preferencji wybranego wcześniej wariantu).

***

Forum Przygotowania Inwestycji Polskiego Kongresu Drogowego (Warszawa, 28-29 kwietnia 2009 r.; patrz: www.pkd.org.pl) zgodnie z przyjętą formułą dyskusji i wymiany poglądów dało możliwość skonfrontowania oczekiwań zlecających i wykonujących dokumentacje projektowe. W tym aż nadto skomplikowanym i czasochłonnym procesie są jeszcze inne czynniki, które niezależnie od stron, dodatkowo przysparzają problemów i tworzą bariery w realizacji przedsięwzięć. Na pewno nie sprzyjają sprawności inwestycyjnej zmienność przepisów prawa, zmiany kompetencji organów i ich opóźnienia w wydawaniu decyzji, czy ograniczenia wynikające z ochrony środowiska i koszty, jakie wzrastają przy wprowadzaniu zabezpieczeń i kompensat przyrodniczych.

Agnieszka Serbeńska

 

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.