1. na drogach publicznych obowiązkiem zarządcy drogi jest dokonywanie pomiarów ruchu tak więc zarządca powinien mieć pomiary a że ich nie ma to normalka bo tacy w polsce są zarządcy dróg
z pomiarów zarządcy (gdyby były) można wyznaczyć trendy wzrostowe dla potrzeb projektowania nawierzchni bo to co chesz zrobić lub na podstawie PKB to partyzantka (jak wszędzie w polsce)
2. skoro potrzebujesz SDR i jak sama piszesz do projektowania nawierzchni to potrzebujesz pojazdy CL(ciężarowe lekkie), CBP (ciężarowe bez przyczep naczep), CZPN(ciężarowe z przyczepami i naczepami), A (autobusy) tak więc pomiary szczytów komunikacyjnych ciebie nie interesują ponieważ są one potrzebne do projektowania urządzeń sterowania ruchem
3. do projektowania nawierzchni potrzebujesz znać prognozę ruchu na 20 lat do przodu czyli jak dla nowej lub przebudowywanej nawierzchni a żeby taką prognozę uzyskać na terenie miejskim musisz znac plany zarządcy ulic czy nie planuje jakiejś zmiany w komunikacji tak że spowoduje to dodatkowe obciążenie ruchem poj cięzkich lub odciążenia ponadto musisz znać przyszłościowe zagospodarowanie terenu bo kazda zmiana zagospodarowania która spowoduje budowę zakładu sklepu itp który wymusi ruch pojazdów ciezkich niewczy twoje założenia co do prognozy
4. żeby zrobić prognozę na ulicy na której nie ma zmian transportowych trzeba wyznaczyć trend wzrostowy i do tego potrzebne są dane z pomiarów z poprzednich lat tak aby wiedzieć jaki jest trend wzrostowy natęzenia ruchu
tak więc twoje pomiary to istna partyzantka i bez pomiarów ruchu z lat ubiegłych wraz z pomiarami z okresu całego roku tak jak ma to miejsce na sieciu dróg krajowych oraz planami zagospodarowania miasta i rozwojem sieci miejskiej będą nadal tylko partyzantką
ale spokojnie droga się nie zawala nikomu na głowę
tak więc nawet jak popełnisz błąd to najwyżej wpiszesz się w krajobraz polskiego drogownictwa