Przecież każdy, kto choć trochę śledził branżę drogową i jej inwestycje (czy nawet pracował) miał świadomość, że w 5 lat nie da się wszystkich autostrad i dużej części ekspresowych budować. Nawet za brak takiego politycznie poprawnego optymizmu poleciał vice minister Rapciak (jedyny drogowiec w ministerstwie)
to po co w takim razie podają terminy oddania inwestycji do użytku??? może lepiej zrezygnować z tych "dat" i umowę określić jako zamkniętą wtedy kiedy będzie gotowa...
Witam.
Troszkę chyba źle zinterpretowałeś moją wypowiedź. Nigdzie nie sugeruję, że nie powinno być terminów, których nie należałoby egzekwować.
Chodzi mi raczej o to, że posiadanie choćby kilkuletniego stażu w branży daje doświadczenie.
Doświadczenie które potrafi podpowiedzieć, że nie zawsze założone terminy udaje się dotrzymać - i to nie z winy zamawiającego czy wykonawcy. Jest szereg uwarunkowań, które przy tak skomplikowanej inwestycji, kumulują dodatkowo interesy wielu (czasami przeciwnych sobie) stron.
Żeby było ciekawiej to pojawiają się nowe sytuacje których nikt wcześniej nie mógł przewidzieć - fajnie się analizuje i wytyka błędy po fakcie
Kto mógł przewidzieć kryzys - a co za tym idzie spadek cen na przetargach do 40-50% wartości kosztorysowej? Nie chcę już pisać o następstwach takich rozstrzygnięć bo z tych najgłośniejszych to mamy:
- A1 AlpineBau (wycofało się i wygrało przetarg za większą kasę
)
- A4 NDI
- A2 Covec
i pewnie będzie więcej
Tylko przy założeniu maksymalnego szczęścia i braku nieprzewidzianych (w takim stopniu) okoliczności można było utrzymywać że zdążymy
Żeby nie było że wszystko neguję - nie podoba mi się bezkrytyczne podejście do niektórych zagadnień i hasła w stylu: wyrzućmy drogowców z MI - sieją czarnowidztwo
Osobiście jestem bardzo zbudowany tym co się dzieje na drogach. Wielka szkoda że się nie uda przez kryzys zrealizować całego PBDK 2008-2012 a tylko sporo okrojoną wersję 2011-2015.
Ciekaw jestem jak będzie wyglądała realizacja dróg po Euro2012 i w kolejnym okresie programowania 2013-2020
Moje marzenie: pełna obwodnica Krakowa jako A/S i dojazd nad morze A
O zakopiance jako S nawet nie próbuję marzyć - moja wyobraźnia tutaj napotyka wiele barier
pozdrówka