Jeżeli nie skończysz studiów będziesz tylko pracownikiem niższego szczebla który zasuwa po 10 -12 godzin z dużym prawdopodobieństwem pracy w delegacji i przyjazdem do domu raz na dwa tygodnie, albo praca w okolicy w małej firmiwe drogowej z oficjalną pensją minimalna i trochę więcej do kieszeni. Trzeba iść na studia i to magisterskie, nawt mogą być zaoczne. Ale musisz wiedzieć czy chcesz w wykonawstwie na budowę czy w projektowaniu. Projektowanie to spokojniejsza robota ale siedzisz od groma czasu przy kompie. Żeby dobrze zarabiać trzeba być naprawdę dobrym. Technikum stosunkowo kiepsko uczy matematyki i fizyki a na studiach przez pierwsze dwa lata to podstawa, więc jak chcesz studiować to w technikum musisz być dużo lepszy z matmy niż średnia klasowa, inaczej na studiach zginiesz. Jeżeli chcesz mieć zadowolenie z pracy musisz być jakimś kierownikiem (robót albo budowy) to moje zdanie.