seba
SKO czasem mają skłonności do czepiania się procedury (np. czy strona miała czynny udział w postępowaniu, czy były oględziny itp.).
Słuchaj stary ja miałem bardzo podobnie. Odmówiłem wydania zgody na lokalizacje zjazdu z drogi powiatowej o klasie Z. Oczywiście padło odwołanie do SKO - (miałem przeprowadzone oględziny i podpisy z protokołu - policji i zarządcy ruchu, każda ze stron była na NIE) ale SKO podparło się brakiem poinformowania strony wnioskującej o terminie oględzin i braku jej obecności. Wynik był taki że decyzja została unieważniona, a sprawa skierowana do ponownego rozpatrzenia.