Już wkrótce kierowcy jadący w kierunku Nowego Sącza będą mogli swoją podróż odbyć nowym mostem. W piątek, 26 lipca została wbita pierwsza łopata pod budowę mostu na Dunajcu.
Most w Kurowie ma ogromne znaczenie przede wszystkim dla mieszkańców Sądecczyzny, ale także dla kierowców poruszających się tą trasą. Pozwoli znacząco przyspieszyć przejazd od Nowego Sącza czy Krakowa, ułatwi także dojazd do takich miejscowości jak Krynica Zdrój, Muszyna czy Piwniczna.
- Dokładamy wszelkich starań, aby infrastruktura drogowa w Małopolsce była coraz lepsza. Przedsięwzięcie to poprawi bezpieczeństwo kierowców i ułatwi podróż w tej części Małopolski, a szczególnie w kierunku Sądecczyzny - podkreślił marszałek Witold Kozłowski.
Budowa mostu na Dunajcu jest zwieńczeniem starań władz państwowych i samorządowych o usprawnienie komunikacji w tej części Małopolski. To inwestycja z jednej strony niezwykle ważna, z drugiej – kosztowna. Łączna wartość projektu to ponad 189 mln złotych. Zgodnie z planem prac, pierwsi kierowcy będą mogli skorzystać z przeprawy w połowie 2021 roku.
- Powstanie nowego mostu to wręcz konieczność, bowiem istniejący jest w złym stanie technicznym - dodał Witold Kozłowski, marszałek Małopolski.
Nowy most na Dunajcu będzie jednym z najdłuższych tego typu obiektów w Polsce (602 m). Obecnie najdłuższy jest most na Wiśle w Kwidzynie (808,4 m), następny to most na obwodnicy Ostródy (677 m).
W ramach inwestycji na odcinku 2 km zmieniony zostanie przebieg DK75 od parkingu w Tęgoborzu do skrzyżowania w Kurowie. Most będzie miał po jednym pasie ruchu w każdym kierunku. Ze względu na jego konstrukcję i lokalizację możliwa będzie dobudowa drugiej jezdni z dodatkowym mostem w przyszłości.
Źródło: UMWM