Artykuły

Ważą się losy autostrady A1 na ŚląskZa dziesięć dni okaże się, czy budowa 180 km autostrady A1 z Łodzi do Częstochowy nie spali na panewce - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Autostrada Południe - spółka, która otrzymała koncesję na budowę i eksploatację tej trasy - miała rok na zebranie 7,5 mld zł potrzebnych na realizację inwestycji. Pieniądze udało się uzyskać z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i kilkunastu banków komercyjnych. Jednak koszt kredytów jest wysoki. Kryzys i zapisy koncesji (ryzyko związane z inwestycją ponosi głównie spółka), a także krótki termin na oddanie drogi spowodowały, że banki podniosły marże.

Z szacunków "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że całkowity koszt realizacji inwestycji mógł się zwiększyć nawet o 1,5 mld zł. Zgodę na wyższe koszty musi jeszcze wyrazić rząd, który gwarantuje kredyty spółki.

Więcej: Dziennik Gazeta Prawna, Maciej Szczepaniuk

13.01.2010

Warto przeczytać:

Tagi: autostrada koncesja kredyty
Szczegóły
Komentarze  
Gość
0 #1 Gość 2010-01-13 21:27
Mam nadzieje, że ktoś się zainteresuje tym bandyckim skokiem na kasę. W chwili gdy ceny w przetargach spadają na łeb na szyje, Chińczycy budują autostradę do Warszawy za połowę ceny to cwaniaczki pomyślały, że to dobra okazja, by zarobić, gdyż rząd jest zdeterminowany by zbudować autostradę do 2012/ Proponuję zrobić ten sam manewr co z autostradą z Łodzi do Warszawy. Wywalić towarzystwo i budować za państwowe pieniądze. Olać Euro 2012, niech zbudują później, ale nie dać mafii zarobić kasy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.