Polska plasuje się w środku stawki państw Wspólnoty Europejskiej pod względem wykorzystania pieniędzy z budżetu UE z perspektywy finansowej 2004 - 2006. Niski jest - jak dotąd - poziom wydatkowania Funduszy UE z perspektywy 2007 - 2013. Mimo doświadczeń pierwszego okresu administracja publiczna powtórzyła niektóre błędy przygotowując się do zarządzania funduszami w drugim okresie – podkreśla NIK w raporcie zbiorczym z kontroli wykorzystania unijnych środków.
NIK w latach 2004 - 2008 przeprowadziła 70 kontroli dotyczących członkowstwa Polski w Unii Europejskiej i wykorzystania przyznanych nam środków finansowych w ramach polityki spójności gospodarczej i społecznej. Kontrole te obejmowały wykorzystanie funduszy na lata 2004 - 2006 i początek wykorzystania alokacji 2007 -2013.NIK w raporcie zbiorczym podsumowującym wyniki tych kontroli, skoncentrowała się na zagadnieniach dotyczących zarządzania programami operacyjnymi oraz na realizacji projektów współfinansowanych z pieniędzy UE.
Z kontroli tych wynika, że w latach 2004 - 2005 administracja publiczna nie była należycie przygotowana do zarządzania programami i realizacji projektów. Wystąpiły opóźnienia w opracowaniu aktów prawnych, zwłaszcza rozporządzeń i dokumentów takich jak programy operacyjne, procedury i wytyczne. Niektóre przepisy krajowe nie były w pełni dostosowane do prawa UE. Niewystarczająca była ilość kadr administracji publicznej i jej przygotowanie merytoryczne. Było to spowodowane m.in. dużą fluktuacją przeszkolonych pracowników, którzy odchodzili z powodu niskich wynagrodzeń.
Również współpraca i koordynacja działań pomiędzy różnymi instytucjami nie była wystarczająca. Przyczyniało się to do opóźnień np. w opracowaniu instrukcji, albo prowadziło do konieczności ponownej weryfikacji złożonych wniosków wobec zmiany kryteriów. Te nieprawidłowości powodowały spiętrzenie prac i opóźnienia na dalszych etapach wdrażania programów operacyjnych, a czasami przyczyniały się do niewykorzystania środków.
Wyraźne opóźnienia wystąpiły też we wdrożeniu Systemu Informatycznego Monitorowania i Kontroli (SIMIK), z powodu jego ciągłej modyfikacji i zmian wzorów dokumentów. Chociaż został on oficjalnie odebrany w marcu 2004 r., to faktycznie nie został uruchomiony do grudnia 2005 r., a w drugiej połowie 2007 r. ciągle występowały problemy z wprowadzaniem danych do systemu.
Nieprawidłowości wystąpiły także przy organizacji i w funkcjonowaniu systemu zarządzania i kontroli programów operacyjnych. Polegały one głównie na niewłaściwym stosowaniu mechanizmów kontrolnych (np. w zakresie wykrywania błędów we wnioskach o płatność i zamówieniach publicznych), złożonych, niestabilnych, niejasnych lub nadmiernie rozbudowanych procedurach (np. nakładanie obowiązków nie wynikających z prawa wspólnotowego), co przyczyniało się do opóźnień lub niskiego wykorzystania środków.
Beneficjenci napotykali znaczne trudności na skutek opóźnień administracji w wydawaniu przepisów i ich częstych zmian, stawianiu niekiedy niezasadnych wymagań, nadmiernego formalizmu, bądź asekuranctwa pracowników odpowiedzialnych za nabór i ocenę wniosków. Pomimo tych trudności beneficjenci realizowali projekty na ogół zgodnie z umowami o dofinansowanie i osiągali zakładane cele, a nieprawidłowości były nieliczne.
Innym problemem, stale występującym była niska aktywność części jednostek państwowych i samorządowych w staraniach o dofinansowanie Było to spowodowane np. w przypadku parków narodowych brakiem środków na pokrycie udziału własnego, a w przypadku samorządów np. niechęcią do ryzyka ponoszenia wydatków na projekty przy braku pewności otrzymania refundacji, obawą przed zadłużeniem gminy lub niewłaściwym przygotowaniem dokumentacji.
- poprz.
- nast. »»