- Obecnie w Niemczech jest prowadzonych kilka spraw dotyczących wpływu hałasu na ptaki, ja sam w tym roku uczestniczyłem już w sześciu procesach jako ekspert sądowy, a niemieckie sądy mają przynajmniej jeden raz w miesiącu zgłoszoną podobną sprawę – mówi dr Ulrich Mierwald, międzynarodowy ekspert w dziedzinie ochrony środowiska.
W dniach 20-22 marca w Zakopanem odbyły się warsztaty szkoleniowe „Opracowania środowiskowe w zakresie wpływu hałasu komunikacyjnego na ptaki”, w czasie których przedstawiciele GDDKiA, GDOŚ i firm z branży ochrony środowiska mogli poznać nową metodę oceny oddziaływania hałasu drogowego i kolejowego na ptaki oraz sposoby planowania działań ochronnych, łagodzących i kompensacyjnych. Warsztaty poprowadził znany niemiecki specjalista w tej dziedzinie, dr Ulrich Mierwald z Kilońskiego Instytutu Ekologii Krajobrazowej. W trakcie zajęć praktycznych uczestnicy zmierzyli się z konkretnymi studiami przypadków i mogli przełożyć niemieckie rozwiązania na polskie realia.
Wcielanie w życie unijnych dyrektyw, które również regulują wytyczne w tej kwestii, jest niezbędne. Ignorując je, można stracić naprawdę duże pieniądze z Komisji Europejskiej przeznaczone na budowy dróg lub płacić w końcu ogromne kary.
- Szwecja, Austria i Kraje Skandynawskie są w trakcie adaptacji tej metody do warunków krajowych. Państwa te miały już do czynienia z europejskimi sądami, dlatego nie pozwalają sobie na budowanie dróg, jeśli mogą one zagrozić chronionym gatunkom ptaków, a do tego konieczna jest metodyczna analiza oddziaływania inwestycji – podkreśla dr Mierwald - Kiedyś w Niemczech była sprawa w sądzie dotycząca derkaczy i nowo wybudowanego odcinka autostrady. Sąd wyznaczył karę w wysokości 1 mln marek dziennie dopóki nie zostanie zapewniona ochrona derkaczy przed negatywnym wpływem hałasu drogowego.
Dlatego tak ważnym jest teraz wykształcenie grupy ekspertów, mogących w najbliższej przyszłości opracować profesjonalne rozwiązania ograniczające wpływ hałasu komunikacyjnego na ptaki w polskich warunkach.
