Przepisów obowiązujących w drogownictwie jest ogrom i tyle jest też komplikacji, które ze sobą niosą. Problem dodatkowo pogłębia nieaktualność przepisów technicznych i brak ich dostosowania do współczesnych potrzeb ruchu oraz obecnego poziomu stosowanych w drogownictwie technik i technologii.
Przez dziesięć lat obowiązywania rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, nie dokonano żadnej oceny funkcjonowania jego przepisów pod kątem koniecznych nowelizacji. Podjęta blisko dwa lata temu próba scalenia i zweryfikowania rozporządzeń „technicznych” odnoszących się do dróg, obiektów inżynierskich i autostrad, niestety spełzła na niczym. Wskutek tego drogownictwo nadal boryka się z istniejącym w regulacjach technicznych stanem. Niestety, wyjścia z tego impasu trudno spodziewać się w najbliższym czasie. Dlatego środowiska drogowców coraz intensywniej alarmują o podjęcie prac nad porządkowaniem archaicznych przepisów. Zagadnienie to podjęto podczas II Ogólnopolskiej Konferencji Naukowo-Technicznej „Projektowanie i zarządzanie drogami – zasady, dobre praktyki, efektywność” – Zakopane, 23-25 września 2009 r.
Prace merytoryczne nad wprowadzonym w 1999 roku rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, trwały zaledwie pięć miesięcy. Nad dokumentem, który wówczas należało pilnie przygotować, pracował niewielki zespół specjalistów. W trakcie procesu legislacyjnego już nic w jego zapisach nie można było zmieniać, ponieważ obowiązywały uzgodnienia resortowe i międzyresortowe. Wtedy też zaistniała świadomość błędów w zapisach tego rozporządzenia.
- Jednak kiedy wprowadzano rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla dróg publicznych zastrzegano, że co roku jego przepisy będą aktualizowane – przypomina dr inż. Tadeusz Sandecki, profesor Politechniki Warszawskiej. – Co więcej, do maja 2004 roku, a więc do czasu, kiedy nie byliśmy zobowiązani unijną notyfikacją i można było je zmieniać bez przeszkód, oraz w czasie, kiedy już mieliśmy za sobą pięć lat doświadczeń w funkcjonowaniu tych przepisów, nic nie zrobiono. Teraz jesteśmy więc w punkcie zerowym – zaznacza profesor.
Z obecnym stanem prawnym przepisów technicznych wiążą się też zagrożenia. Przestrzega przed nimi Tadeusz Sandecki zauważając, że rekomendowane przez resort infrastruktury wymagania techniczne mogą być podważone i zaskarżone, jako obejście procedury notyfikacyjnej Komisji Europejskiej.
Jak znowelizować przepisy techniczne? – mówi dr inż. Tadeusz Sandecki, profesor Politechniki Warszawskiej.
{mp3}projektowanie-w-niejednoznacznych-trybach{/mp3}
Dlaczego aktualizujemy przepisy i zasady projektowania? Skąd wynikają nowe tendencje w projektowaniu dróg? Bo szybko zmieniają się cechy geometryczne i dynamiczne pojazdów, a także stosunek ciężaru do mocy w pojazdach ciężarowych. Zmieniają się też korytarze ruchu w transporcie towarów. – To musi być uwzględniane w regułach projektowania – zaznacza dr inż. Stanisław Gaca, profesor Politechniki Krakowskiej.
- poprz.
- nast. »»