W pierwszym półroczu 2012 roku na polskich drogach doszło do 16547 wypadków, w których zginęło 1555 osób, a 20531 zostało rannych. W co dziesiątym wypadku drogowym w Polsce ginie jeden człowiek.
Minione sześć miesięcy okazały się mniej tragiczne niż analogiczny okres w ubiegłym roku, kiedy w 17939 wypadkach drogowych zginęło 1786 osób, a ponad 22 tysiące zostało rannych. Oznacza to spadek liczby ofiar o ok. 13%.
W Okrągłym Stole „Bezpieczeństwo na polskich drogach w pierwszej połowie 2012 roku”, zorganizowanej przez Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego przy współpracy z biurem Banku Światowego w Polsce, wzięli udział przedstawiciele instytucji państwowych i ekspertów, wśród nich: Beata Bublewicz - przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. BRD, Marcin Flieger z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, Andrzej Wojciechowski – dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego, Leszek Rafalski – dyrektor naczelny Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, Jakub Faryś z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, Maciej Wroński z Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego, Andrzej Maciejewski – zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, Jacek Zieliński z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
- Bezpieczeństwo na drodze to sprawa, która dotyka nas wszystkich. Każdy musi się przemieszczać idąc do szkoły, pracy, jadąc na urlop, robiąc zakupy czy idąc do lekarza. Wszystko zaczyna się w naszych głowach. Kierowca, pasażer, niechroniony uczestnik ruchu, powinien zdawać sobie sprawę, że na drodze nie jest sam. Że koło niego, w każdej chwili, poruszają się dziesiątki, jeśli nie setki pojazdów i innych użytkowników dróg. W tym codziennym pośpiechu, trzeba umieć zachować zdrowy rozsądek i poruszać się tak, aby nie stwarzać zagrożenia. Zacznijmy od tego, a jednocześnie dbajmy o rozwój dróg oraz o bezpieczeństwo naszych pojazdów. Wtedy te niechlubne statystyki na pewno się poprawią – powiedział Bartłomiej Morzycki, prezes Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.
- Konstrukcja samochodu w znacznym stopniu wpływa na bezpieczeństwo pasażerów. Można założyć, że im starszy samochód, tym zwiększa się prawdopodobieństwo poważnej usterki. Samochody do 3 lat mają w około 5% poważnych usterek, samochody 9-letnie i starsze mają w około 30% wypadków poważne usterki. Najczęstsze usterki to światła oraz układ jezdny i kierowniczy – podkreślił Mariusz Mankiewicz z DEKRA Polska.
Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji skomentował stan bezpieczeństwa na drogach w czasie EURO 2012, podkreślając, że służby, a przede wszystkim kierujący znakomicie się sprawdzili. - W okresie mistrzostw na polskich drogach doszło do 2648 wypadków, w których zginęło 237 osób, a 318 zostało rannych. Problemem jest korzystanie z nawigacji oraz rozmowa przez telefon komórkowy, które dekoncentrują kierowcę – powiedział Marek Konkolewski.
W okresie od 1 stycznia do 15 lipca br. Policja zatrzymała ponad 34 tysiące osób rozmawiających przez telefon komórkowy w czasie jazdy. Jest to wzrost zatrzymań o ponad 2 tysiące w stosunku do roku ubiegłego. Bardzo niepokojący jest fakt oddalenia się sprawcy z miejsca zdarzenia drogowego. W 2011 roku w Polsce doszło do ponad 460 tysięcy zdarzeń drogowych. - W 2011 doszło do ponad 29 tysięcy przypadków, w których sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Oznacza to, że w co 15-stym zdarzeniu, sprawca oddala się z miejsca zdarzenia – podkreślił Marek Konkolewski.
- To sprawa oczywista, że drogi wyższej klasy sprzyjają zmniejszeniu liczby wypadków drogowych. Spadek poniżej 4000 osób zabitych na drogach to praca wielu służb i instytucji. Dobrze, że osiągamy efekt spadku liczby wypadków, tylko żeby osiągnąć założenia, konieczna jest dalsza praca – zaznaczył Andrzej Maciejewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
- Automatyczne systemy nadzoru uruchomione w państwach zachodnich spowodowały założony stopień redukcji wypadków i ofiar śmiertelnych. Podobnie będzie w Polsce. Niestety, system karania kierowców nie jest dostosowany do automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. Konieczne jest wprowadzenie zmian przepisów, aby system działał skutecznie - zauważył Marcin Flieger z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Jakub Faryś z Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego podkreślił, że przekraczanie prędkości w Polsce niestety wynika również ze stanu infrastruktury drogowej. - Pomimo rozbudowy dróg szybkiego ruchu, większość społeczeństwa porusza się po innych drogach. Kolejny problem to niedoszacowanie liczby wypadków drogowych spowodowanych przez stan techniczny pojazdów. Można oszczędzić 600 milionów złotych jeśli udałoby się poprawić stan techniczny pojazdów – powiedział Jakub Faryś.
Andrzej Wojciechowski - dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego, zauważył, że nowym problemem w Polsce jest chęć dopuszczenia samochodów z kierownicą po prawej stronie. - Na pewno wpłynie to bardzo negatywnie na liczbę wypadków drogowych – podkreślił Andrzej Wojciechowski.
- Ubiegłoroczny wzrost liczby zabitych jest wytłumaczalny. Powody to zamieszanie z fotoradarami oraz brak zimy. Projekty GDDKiA oraz tak zwane „Schetynówki” w znacznym stopniu wpłynęły na poprawę bezpieczeństwa. MSW już dawno postawiło na doposażenie Policji oraz zwiększenie liczby policjantów pracujących w terenie – wyjaśniał Jacek Zalewski z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
- Największa poprawa bezpieczeństwa obserwowana w krajach bałtyckich wynika głównie z systemu dróg, które posiadają. Wyzwania na najbliższe lata to nie tylko stan technicznych pojazdów ale również ich obciążenie. Szacujemy, że przeciążone pojazdy powodują straty w wysokości kilkuset milionów złotych w ciągu 7 lat. Należy również zwrócić uwagę na konstrukcję barier drogowych oraz błędy w oznakowaniu – mówił Leszek Rafalski, dyrektor Instytutu Badawczego Dróg i Mostów.
***
Obecnie trwają konsultacje nad zmianami legislacyjnymi, które proponuje sejmowy Zespół ds. BRD. Beata Bublewicz – przewodnicząca Zespołu, wymienia zagadnienia w jakich są planowane zmiany w pierwszej kolejności:
- zwiększenie uprzywilejowania pieszych na i w bezpośredniej bliskości przejść dla pieszych,
- prowadzenie odpowiedzialności zarządcy drogi za oznakowanie,
- badania techniczne pojazdów.
Zmiany wprowadzane w kolejnych etapach będą dotyczyły: normatywów budowy dróg, edukacji komunikacyjnej, zasad umieszczania reklam świetlnych przy drogach, obowiązku używania opon zimowych.
Źródło: Stowarzyszenie Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego