DSC04232W krajach Europy Zachodniej jednym z podstawowych narzędzi zachęcających do zakupu samochodu elektrycznego są dopłaty. Sprowadzają one cenę takiego auta do kosztów pojazdów z napędem klasycznym. To przekonuje tamtejszych kierowców do tego rodzaju zakupów. Polski rynek kieruje się innymi prawami.

 

Przeciętni nabywcy korzystają najchętniej z komisów i oferty samochodów używanych, a nie z salonów nowych aut. Samochodami elektrycznymi zainteresowane są najczęściej firmy. Każda dopłata i obniżka jest dla nich ważna – ale zazwyczaj korzystają z finansowania, więc proces zakupowy wygląda inaczej. Należy zacząć od mniejszych zmian, a dopiero później rozważyć kwestię dopłat.

– W Polsce grono osób oburzonych dopłatami do samochodów, na których stać bogatych, będzie bardzo duże. To istotna przeszkoda dla polityków przy podejmowaniu decyzji w tej sprawie – powiedział serwisowi eNewsroom Wojciech Drzewiecki, prezes IBMR Samar – Firmy zainteresowane kupnem pojazdów elektrycznych – podejmując decyzję będą analizować także inne czynniki. Przede wszystkim chcą być postrzegane jako ekologiczne. To o tyle ważna kwestia, że już dziś – nawet bez dopłat – wybierają takie auta. Oprócz tego są jeszcze podmioty państwowe, na które ustawa o elektromobilności wymusza tego typu zakupy. Czynnikiem zachęcającym do wybierania samochodów elektrycznych są także wszystkie inne korzyści – wynikające z poruszania się nimi. Polska na początku musi skoncentrować się na rozbudowaniu infrastruktury. Powinna być ona ogólnie dostępna. Liczba punktów ładowania ma być dostatecznie duża, aby kierowcy mogli swobodnie z nich korzystać. W rozwoju elektromobilności pomogłaby także większa swoboda poruszania się po zatłoczonych miastach. Do tego dochodzi łatwość parkowania. Dzisiaj podstawowym problemem dla zmotoryzowanych są korki, korzystanie z buspasów – przywileju autobusów, ale i aut elektrycznych – oraz brak miejsc parkingowych – podsumował Drzewiecki.

Źródło: eNewsroom.pl

Komentarze  
Vlad
0 #1 Vlad 2019-04-13 12:58
To żaden grzech mieć samochów z komisu ;p A plusów z jazdy elektrykiem jest duzo wiecej. To co wymieniliscie to tylko te podstawowe. Mam elektryka firmowego juz 3 lata. Na bieżąco śledze zmiany w kraju zeby rzeczywiscie jeździlo sie kierowcom elektrmobili sprawniej i trzeba przyznac ze duzy krok zrobil greenway. W mnie w miescie w tej chwili sa az 4 ładowarki. To duzy plus jak sie jeździ po calym miescie od rana do wieczora. Koszty utrzymania elektryka tez sa niewielkie, bo moze z raz bylismy na ogolnym przegladzie. Te samochody chyba w ogole sie nie psuja ;p
Cytować | Zgłoś administratorowi
Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.