Zaparowane szyby w samochodzie to częste zjawisko w okresie jesienno-zimowym. Wielu kierowców bagatelizuje ten problem i rusza z miejsca, zanim szyby staną się przejrzyste. Ograniczona widoczność może jednak prowadzić do wypadku.
To scenariusz dobrze znany większości kierowców: spieszymy się, wsiadamy do samochodu, chcąc natychmiast odjechać, i widzimy zupełnie zaparowane szyby… W takiej sytuacji może nas kusić, żeby pobieżnie przetrzeć część szyby przed nami i wyjechać z parkingu, ale takie zachowanie grozi wypadkiem.
- Dobra widoczność jest podstawą naszego bezpieczeństwa na drodze. Zdecydowanie nie wystarczy możliwość obserwowania jezdni przez część szyby, bo im mniejsze pole widzenia, tym większa szansa, że nie zauważymy nagłego pojawienia się pieszego czy przeszkody przed nami – mówi Zbigniew Weseli, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
Jak sprawić, by szyby odparowały?
Co więc należy zrobić w opisanej sytuacji? Możemy włączyć nawiew i nakierować go na szybę. Pamiętajmy jednak, żeby wyłączyć zamknięty obieg powietrza, bo to właśnie wilgotne powietrze w zamkniętym samochodzie jest źródłem problemu. Jeszcze lepiej z problemem poradzi sobie klimatyzacja, która dodatkowo osusza powietrze. Znaczny udział w skutecznym odparowaniu wilgoci z szyb ma filtr kabinowy – warto dbać o jego regularną wymianę.
Jeżeli nie możemy czekać ani chwili, możemy przetrzeć szybę za pomocą czystej szmatki, pamiętajmy jednak, żeby zrobić to dokładnie.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Aby ograniczyć problem parowania szyb, trzeba nie dopuścić do tego, żeby w naszym aucie gromadziła się wilgoć. Jesienią i zimą nie jest to łatwe zadanie, bo często wsiadamy do samochodu w mokrej odzieży. Z tego powodu w przypadku opadów śniegu ważne jest wcześniejsze otrzepanie butów oraz kontrolowanie stanu dywaników – tam gromadzi się woda.
Warto również sprawdzić, czy uszczelki drzwi i klapy bagażnika nie są uszkodzone. Pamiętajmy też o tym, by dbać o czystość szyb nie tylko od zewnątrz, ale i od wewnątrz, ponieważ na brudnej szybie łatwiej osadza się wilgoć. Możemy także wypróbować pochłaniacz wilgoci. Można wykonać go samodzielnie, umieszczając w aucie woreczek wypełniony solą, ryżem lub żwirkiem dla kota.
Źródło: informacja prasowa