Moskiewska drogówka wreszcie złapała „czarnego diabła”, pirata drogowego, który od półtorej roku o zawał serca przyprawiał rosyjskich kierowców. Brawurowe akcje nagrywał kamerką, później zamieszczał je w Internecie.
Nikołaj Mustafin, lat 21 – to on okazał się być postrachem kierowców. Wieczorami wyjeżdżał na ulice Moskwy czarnym porsche lub motocyklem i łamiąc wszelkie możliwe przepisy zawsze uciekał policji.
Tym razem jednak mu się nie udało. Na razie ma spędzić w areszcie 15 dni, jednak policjanci mają nadzieję, że posiedzi dłużej.