Warszawa dołączyła do grona ponad 2800 miast, m.in. Nowego Jorku, Londynu, Tokio czy Sydney, w których można korzystać z funkcji Transit na Mapach Google. Dzięki niej zaplanowanie podróży po Warszawie za pomocą transportu miejskiego – autobusów, tramwajów, metra oraz pociągów SKM i WKD, będzie znacznie prostsze.

Trasy i połączenia w komunikacji miejskiej są dostępne na Mapach Google obok alternatywnych tras samochodowych i ścieżek dla pieszych. Nowa funkcjonalność sprawia, że mapa Warszawy jest bardziej kompleksowa i użyteczna w dostarczaniu użytkownikom wszelkich niezbędnych informacji drogowych.

- To kolejne mobilne udogodnienie, z którego chętnie będą korzystali zarówno mieszkańcy, jak i turyści odwiedzający Warszawę. Cieszę się, że dzięki współpracy z Google dołączyliśmy do licznego grona miast, w których jest już dostępna ta jakże użyteczna funkcja. Sami też stawiamy na nowe innowacyjne technologie, w tym roku uruchomiliśmy Virtualną Warszawę - aplikację nawigującą dla osób z dysfunkcją wzroku, za którą otrzymaliśmy drugie miejsce w konkursie Mayors Challenge, organizowanym przez Fundację Bloomberga – mówi Michał Olszewski, zastępca Prezydenta m.st. Warszawy.

- Warszawa dołącza do grona miast, w których można korzystać z funkcji Transit. Z jej pomocą możemy w łatwy sposób sprawdzić, jak dojechać warszawską komunikacją miejską np. z Wiśniowej Góry na Kabaty. A gdy skorzystamy z aplikacji Map Google na smartfona, aplikacja będzie nam przypominać, kiedy się przesiąść do kolejnej linii – mówi Piotr Zalewski z Google Polska.
 
Z funkcji Transit na Mapach Google mogą korzystać zarówno użytkownicy komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Wystarczy wejść na maps.google.pl lub uruchomić aplikację na urządzeniach mobilnych i kliknąć ikonkę „Wyznacz trasę”. Po wybraniu opcji „Transport publiczny” pojawią się trasy komunikacji miejskiej oraz szacowany czas dojazdu i oznaczenia dróg.

Źródło: UM Warszawa

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.