Województwo lubuskie ma przejąć odcinki starej drogi krajowej nr 3, którą zastąpiła trasa ekspresowa S3. To wyjście naprzeciw potrzebom gmin, które powinny teraz utrzymywać dawną drogę krajową.
Samorząd województwa od początku był skłonny przejąć te odcinki, ale pod warunkiem przejęcia przez gminy innych odcinków obecnych dróg wojewódzkich, położonych na ich terenie, o porównywalnej długości. Chodziło o to, by w wyniku tej operacji nie zmienił się "kilometraż" dróg będących w administrowaniu Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Sprawa jednak utknęła, bo samorządowcy czekali na zmiany w ustawie o drogach publicznych, w myśl których przejmowanie dróg mogłoby się odbywać „kaskadowo” do samorządu niższego szczebla. Jednakże w październiku ub. r. prezydent Bronisław Komorowski skierował tę nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Prezydent miał wątpliwości, czy taka nowelizacja nie oznaczałaby wycofania się państwa z funkcji, jaką jest określenie bezpośrednio w drodze ustawy zadań poszczególnych szczebli samorządu terytorialnego.
Tymczasem marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Polak, po rozmowie z premierem Tuskiem i po spotkaniu z samorządowcami, jest skłonna wyjść naprzeciw potrzebom gmin. – Jesteśmy zgodni, że stara „trójka” nie może być drogą gminną i że powinna być drogą wojewódzką – powiedziała marszałek na spotkaniu z samorządowcami. – Musicie jednak zastanowić się jak to zrównoważyć. Może jest to dobry moment, żeby uporządkować u siebie sprawy administrowania drogami i zarządzać nimi w sposób kompleksowy.
Żeby przejęcie drogi mogło dokonać się z dniem 1 stycznia przyszłego roku, do września trzeba uporać się z formalnościami. Będzie przygotowany harmonogram działań oraz projekt uchwały intencyjnej Sejmiku Województwa Lubuskiego w tej sprawie.
Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego