W sierpniu oficjalnie opublikowano informację o upadłości 62 firm, mających zsumowany ostatni znany obrót na poziomie około 600 milionów złotych, zatrudniających łącznie ok. 1,6 tys. osób.
Od początku roku do końca sierpnia opublikowano orzeczenia o upadłości 559 polskich przedsiębiorstw, podczas gdy w tym samym okresie ubiegłego roku było to odpowiednio 647 opublikowanych upadłości.
W budownictwie i produkcji problemem jest niewystarczająca liczba zamówień. Analizując wyniki finansowe firm, które znalazły się na liście upadłości, zauważyć można tendencję stopniowego spadku obrotów w ciągu ostatnich trzech lat większości firm produkcyjnych i budowlanych.
Firmy transportowe i z branży spożywczej, których upadłość ogłoszono w sierpniu, były w zgoła odmiennej sytuacji – raczej systematycznie zwiększały w ostatnich trzech latach swoją sprzedaż. Poprawiały one także w większości w ciągu tych trzech lat swoje wskaźniki rentowności obrotu, płynności finansowej i zadłużenia. Problemy pojawiły się wśród firm wyspecjalizowanych w przewozie żywności na wschód. Ale już w poprzednich miesiącach popyt na usługi transportowe praktycznie nie rósł. Sytuację pogarszały duża konkurencja i rozdrobnienie na rynku, co pociągało za sobą w ostatnim czasie niskie ceny i osiągane marże.
Wciąż najwięcej upadłości jest w sektorze usług. Do upadających firm informatycznych, hotelarsko-gastronomicznych czy związanych z rynkiem nieruchomości, dołączyły w sierpniu firmy zajmujące się odpadami oraz poligraficzne.
Źródło: Euler Hermes