Drogi i mosty

Odszkodowania z tytułu wywłaszczenia nieruchomości na cele publiczne będą wyższeOdszkodowania za wywłaszczenia nieruchomości na cele publiczne zostaną powiększone o kwotę odpowiadającą wartości utraconych korzyści, możliwych do uzyskania w okresie do 3 lat od pozbawienia prawa lub zajęcia nieruchomości, nie więcej jednak niż o 10 proc. wartości nieruchomości.

Sejm przyjął nowelizację ustawy o gospodarce nieruchomościami, która wprowadza przepis dotyczący ekwiwalentności odszkodowania. Oznacza to, że wysokość odszkodowania powinna umożliwić odtworzenie sytuacji majątkowej właściciela sprzed wywłaszczenia.

Drogi powiatowe na terenach objętych powodziąTegoroczna powódź była jedną z największych odnotowanych w Polsce. W wyniku obfitych opadów deszczu w maju podniósł się poziom rzek i zalał znaczną część kraju. W czerwcu powtórnie wezbrane wody w rzekach spowodowały ponowne zalania terenów. Skutkiem tego została uszkodzona lub zniszczona infrastruktura drogowa w ponad 60 powiatach w 11 województwach. Jeszcze z końcem lipca trwały prace w przywracaniu przejezdności oraz przygotowania do odbudowy zniszczeń.

Błędów nie można naprawiać urzędniczymi interpretacjamiWszyscy liczyli, że dzięki KIO powstanie wreszcie jednolita linia orzecznicza. Teraz już wiadomo, że nawet w kluczowych kwestiach zapadają skrajnie różne rozstrzygnięcia - dlaczego? Jak uczestnicy rynku mają sobie radzić ze skrajnymi rozbieżnościami, które pojawiają się także między opiniami UZP a wyrokami arbitrów? Mamy wysokie opłaty, niekorzystne zasady rozliczania wpisów i rygorystyczne reguły liczenia terminów - czy to słuszny kierunek zmian?

Ewa Grączewska-Ivanova:
Czy nie niepokoi pana to, że o kontraktach publicznych wartych setki milionów złotych orzeka się jednoosobowo, a nie kolegialnie?

Tomasz Czajkowski*:
Nie mam wątpliwości: to fatalne rozwiązanie. Co trzy głowy to nie jedna. Taka zmiana niesie ze sobą więcej zagrożeń niż korzyści.

Drogi wojewódzkie po powodziW miejscowości Medynia Łańcucka fragment podkarpackiej drogi wojewódzkiej nr 881 (relacji Sokołów Młp.- Łańcut m. Medynia Łańcucka) został zniszczony w niespełna godzinę. Drogę przerwało urwisko o głębokości 5-6 m. W tej okolicy nie płynie rzeka, nie ma też żadnych rowów prowadzących cieki. Zniszczenie drogi było po prostu skutkiem nawałnicy. Spływający ze zboczy nadmiar wody nasączył korpus drogi powodując załamanie jej konstrukcji. Zatem nie porywiste rzeki, lecz właśnie gwałtowne ulewy stały się zasadniczą przyczyną zniszczeń na trasach Podkarpacia. Podobnie było w innych regionach kraju. Podczas majowych i czerwcowych intensywnych opadów deszczu zniszczeniu uległo łącznie 450 km dróg wojewódzkich.

Automatyczny system zarządzania brdW Bytomiu powstał pierwszy w Polsce automatyczny system zarządzania bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Jest on efektem współpracy firmy Lifor z bytomską Strażą Miejską, Policją oraz Miejskim Zarządem Dróg i Mostów. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach oraz usprawnić pracę funkcjonariuszy.

Projekt poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego „Bezpieczny Bytom” to pierwszy w Polsce zintegrowany system do kompleksowej obsługi fotoradarów oraz automatycznego przetwarzania zarejestrowanych wykroczeń i tworzenia kompletnych dokumentacji mandatowych. System opiera się na czterech masztach usytuowanych w newralgicznych miejscach na terenie Bytomia. Maszty wyposażone są w najnowocześniejsze urządzenia produkcji Jenoptik Robot GmbH z Niemiec, służące do rejestracji prędkości pojazdów oraz niedozwolonych przejazdów na czerwonym świetle.

Krajówki po powodziW wyniku powodzi w maju i czerwcu br. poważne uszkodzenia i straty wystąpiły na ciągach dróg krajowych w województwach: małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, śląskim, opolskim, dolnośląskim. Nieprzejezdnych było 60 odcinków dróg o łącznej długości ok. 225 km. Na najpilniejsze działania przywracające przejezdność GDDKiA wydała ponad 16 mln zł. Natomiast w przypadku realizowanych kontraktów drogowych powódź spowodowała wstrzymanie prac na 22 budowach, z kolei na 28 kontraktach nastąpi przedłużenie terminów realizacyjnych. Straty finansowe w tym zakresie sięgną 90 mln zł.