W sprawach ochrony przyrody często kierujemy się nakazami Unii, która finansuje wiele projektów zarówno ochroniarskich, jak i budowlanych, które z konieczności kolidują z przyrodą. Ale jest to pozytywne, bo gdyby nie było w Unii takich restrykcyjnych przepisów dotyczących ochrony i gdyby Unia nie upominała się również o nasze płazy, to nadal przy projektowaniu dróg byłyby traktowane „po macoszemu”.
Mówiłem, że sytuacja kumaka nizinnego w Polsce nie jest taka zła, ale faktem jest, że jest on dość podatny na negatywne zmiany zachodzące w środowisku. Zbiorniki, w których żyje mają złożoną strukturę pod względem ukształtowania (profil dna, głębokość) i roślinności. Dlatego ten gatunek zanika tak szybko na zachodzie Europy. Podobnie jest z traszką grzebieniastą. Unia troszcząc się o nasze kumaki i traszki zapewnia ich przetrwanie także w swoich granicach. Jednak są też gatunki, które moim zdaniem powinny być lepiej chronione, a nie znalazły się w drugim załączniku Dyrektywy Siedliskowej. W latach 2007-2008 przeprowadzono w naszych lasach akcję inwentaryzacji gatunków naturowych. W zachodniej Polsce znaleziono dość liczne stanowiska wspomnianego już kumaka i traszki, ale znacznie mniej rzekotki drzewnej, której ten załącznik nie obejmuje. Jaki był tego efekt? Obecnie nasza wiedza o gatunkach naturowych jest dużo pełniejsza, dlatego łatwiej jest zaplanować dla nich działania ochronne w porównaniu z innymi płazami.
- Czy już wiemy jakie płazy i w jakich miejscach w kraju należy chronić?
- Z tą wiedzą jest nadal źle. Aby wiedzieć co i gdzie chronić najpierw musimy poznać rozmieszczenie i liczebność różnych gatunków. Wystarczy porównać Polskę i sąsiednie Niemcy, by uświadomić sobie nasze zaniedbania. I akurat nie chodzi o to, że Niemcy należały do państw o wysoko rozwiniętej gospodarce, mogących realizować różne przedsięwzięcia, także te związane z ochroną przyrody. Ruch herpetologiczny (herpetologia to nauka o płazach i gadach) rozwinął się bowiem w latach 70. XX wieku, szczególnie intensywnie w dawnym NRD. Tam świetnie rozpoznano rozmieszczenie płazów i ich liczebność. Jak dotąd ta wschodnia część Niemiec jest – pod względem herpetologicznym - jednym z najlepiej zbadanych dużych regionów Europy. W Polsce natomiast jest ciągle wiele do zrobienia. Nasz pierwszy atlas rozmieszczenia płazów powstał dopiero w 2003 r., jednak zawiera wiele białych plam. Badania terenowe płazów – szczególnie dotyczące ich liczebności - prowadzi się okazjonalnie, mniej lub bardziej dokładnie, głównie na terenach chronionych. W ostatnich latach coś się jednak zaczęło poprawiać – znów dzięki Unii. Mam na myśli wspomnianą już inwentaryzację gatunków naturowych w lasach. Jednak np. na nizinach program ten objął zaledwie dwa płazy, podczas gdy żyje tu jeszcze 11 innych gatunków.
- Czy w Polsce kształcimy herpetologów?
- Nie. Kształcenie herpetologów zależy wyłącznie od tego, czy na danej uczelni jest doświadczony herpetolog. Wówczas on przygotowuje program tego przedmiotu i prowadzi zajęcia. Zawodowych herpetologów mamy w Polsce niewielu. Natomiast w ostatnich latach, wraz ze wzrostem liczby inwestycji drogowych, pojawiło się duże zapotrzebowanie na herpetologów, a w odpowiedzi na nie pojawiło się wielu młodych ludzi, którzy się sami nimi „mianowali” po napisaniu pracy licencjackiej czy magisterskiej. Najgorzej, że w praktyce nie ma możliwości ich ocenienia i zweryfikowania, ponieważ firmy, które ich zatrudniają do wykonywania raportów środowiskowych, nie ponoszą żadnych konsekwencji za błędy w tych opracowaniach. Środowisko herpetologów w Polsce jest bardzo małe i na ogół ludzie, którzy zrobili już coś konkretnego w tym fachu znają się wzajemnie. Dlatego mam swoją własną, subiektywną definicję herpetologa: jest nim ten, którego znam!
Rozmawiała: AS
Zdjęcia: Mariusz Rybacki
*Mariusz Rybacki, wraz z Rafałem T. Kurkiem i Markiem Sołtysiakiem, jest autorem publikacji pt. „Poradnik ochrony płazów. Ochrona dziko żyjących zwierząt w projektowaniu inwestycji drogowych. Problemy i dobre praktyki”, wydanej przez Pracownię na Rzecz Wszystkich Istot. Jest on jednym z prekursorów czynnej ochrony płazów w Polsce, szczególnie przy inwestycjach liniowych, autorem m.in. pierwszej pracy poświęconej śmiertelności płazów na drogach (1995) oraz pierwszej pracy omawiającej metody ochrony szlaków migracji płazów (2002).
- «« poprz.
- nast.