Nastroje w branży budownictwa drogowego nie są najlepsze, mimo zapowiedzi, że w latach 2014-2023 powstanie 3840 km autostrad i dróg ekspresowych. Przebudowanych ma być też 9 tys. km linii kolejowych.
Zakładane jest również powstanie 57 nowych obwodnic o łącznej długości 452 km. Zgodnie z informacją resortu infrastruktury, do realizacji przekazano zadania, których wartość wynosi ponad 80 mld zł. Wiceminister Jerzy Szmit poinformował, że w najbliższych tygodniach do ostatniego etapu postępowania przetargowego zostaną skierowane inwestycje drogowe, których łączna wartość wynosi 4,1 mld zł. Należy tu wymienić: odcinki dróg w ciągu autostrady A2 w. Lubelska – początek obwodnica Mińska Mazowieckiego, S7 Warszawa – początek obwodnicy Grójca, S17 Warszawa (w. Zakręt) – Warszawa (w. Lubelska), S1 Pyrzowice – Kosztowy (odc. Pyrzowice – Podwarpie etap III), S3/A6 w. Kijewo – w. Rzęśnica, budowa odcinka S10 w m. Kobylanka, Morzyczyn i Zieleniewo, budowa odcinka DK 15 w m. Nowe Miasto Lubawskie, budowa wiaduktu w Legionowie (III etap) oraz budowa odcinka DK 15/25 w m. Inowrocław – II etap.
Z danych GUS wynika jednak, że w sierpniu br. spadek produkcji budowlano-montażowej wyniósł 20,5% w cenach stałych. Także w pozostałych miesiącach tego roku, produkcja była niższa niż przed rokiem o blisko 15% w cenach stałych. Strategiczne znaczenie dla poprawy sytuacji budownictwa infrastrukturalnego będą miały środki wspólnotowe. Alokacja środków w ramach funduszy strukturalnych i inwestycyjnych na lata 2014-2020 wynosi 86,6 mld euro. Do maja tego roku wpłynęło do polskiego budżetu 0,8 mld euro, co stanowi 0,9% całkowitej ich sumy.
Nowym zjawiskiem jest wzrost konkurencyjności na rynku zamówień publicznych. Do przetargów przystępuje dwa razy więcej wykonawców, pojawiają się także firmy z krajów Europy Zachodniej. Presja cenowa powoduje, że do zamawiających spływają coraz korzystniejsze cenowo oferty. Co prawda, przy ograniczonych budżetach inwestorów jest to zjawisko pożądane, obawy budzi jedynie sytuacja w której proponowane szacunki będą zawierały technologie mniej trwałe czy przestarzałe. Podobna sytuacja miała miejsce kilka lat temu, gdy w postępowaniach przetargowych cena odgrywała najważniejszą rolę, wykonawcy walcząc o zdobycie kontraktu - maksymalnie zaniżali kwoty wykonania zamówienia, czasem nawet poniżej kosztów.
Rynek budowlany pozytywnie ocenia zmiany wprowadzone w prawie zamówień publicznych, polegające na ograniczeniu wagi kryterium cenowego do 60%. Wiele zależy jednak od tego, jakie kryteria cenowe będą przyjmowane przez zamawiających oraz na ile będą on mierzalne. Eksperci sugerują wzorowanie się na modelu skandynawskim, w którym zasadą jest wybór ofert korzystnych ekonomicznie. Przygotowując przetarg, Skandynawowie biorą pod uwagę takie czynniki jak: czas dostawy, warunki płatności, warunki dostawy, aspekty społeczne, polityka środowiskowa oraz jakość.
Źródło: Pressinfo