Rower jest preferowanym środkiem transportu w Groningen, używanym do około połowy wszystkich podróży. Miasto ma długą tradycję rowerową i na przestrzeni ostatnich kilku dekad położono szczególny nacisk na powstanie odpowiedniej infrastruktury – pasów, ścieżek, mostów, świateł i parkingów. Dzięki takiemu zintegrowanemu podejściu do urbanistyki i mobilności, niewielkie Groningen jest miastem z największą liczbą rowerzystów  w Europie, a może i na świecie.

Centrum miasta zajmuje obszar zaledwie kilometra kwadratowego. 80 procent mieszkańców mieszka w odległości 3 km od centrum, podobna odległość dzieli je od 90 proc. miejsc pracy. Większość pokonywanych przez mieszkańców odległości nie przekracza 5 km. W Groningen mieszka 190 tys. mieszkańców, którzy posiadają 75 tysięcy samochodów i 300 tys. rowerów. Do 2020 roku od 60 do 65 proc. podróży w mieście ma się odbywać na rowerach.

Ogromna liczba rowerów prowadzi jednak do problemów z parkowaniem. Jednośladów jest więcej niż stojaków, a zatem są wszędzie - stoją na chodnikach, utrudniają wejście do domów, czasem stwarzają zagrożenie dla pieszych. Groningen musi więc odnaleźć równowagę między dostępnością, porządkiem i wyglądem miasta. Ten niebywały sukces, związany z korzystaniem z rowerów, nie powinien zostać osłabiony przez niewłaściwe ich parkowanie.

Rowerzyści mają dostęp do prawdziwej sieci ścieżek – ponad 200 km. Część z nich łączy obszary mieszkalne z głównymi drogami, a wszystkie mają zapewnić rowerzyście przejazd w warunkach jak najmniejszego ruchu pojazdów. Na niektórych trasach można zobaczyć około 14,5 tys. rowerzystów dziennie. Średnia prędkość jaką rozwijają to 14,2 km/h, a średnia odległość jaką pokonują w 10 minut to 2,4 km (dla porównania samochód przejeżdża w tym czasie 1,6 km).

Tam gdzie umożliwia to rodzaj drogi oraz natężenie ruchu, budowane są ronda, na których rowerzyści mają pierwszeństwo przed zmotoryzowanymi. Infrastruktura pozwala też na to, aby cykliści na światłach zajmowali miejsca przed samochodami i nie musieli wdychać spalin. Tam gdzie jest to możliwe, rowerzystom włącza się zielone światło jednocześnie we wszystkich kierunkach na skrzyżowaniach, a skręcający w prawo cykliści w ogóle nie muszą czekać na światłach, co pozytywnie wpływa na przepływ ruchu.

W Groningen już zainwestowano w parkingi rowerowe i ten trend będzie kontynuowany. W ramach projektu „Rowery Miejskie” próbowano ograniczyć problem budując 1500 dodatkowych miejsc parkingowych, w tym udostępniając za darmo zadaszone parkingi, a także dodatkową infrastrukturę w godzinach szczytu. Inny projekt „Deltaplan” ma w ciągu najbliższych lat skupić się na budowie zadaszonych parkingów. Utrzymanie porządku również będzie surowo przestrzegane: rowery pozostawione po wyznaczonym czasie lub nieprawidłowo zaparkowane będą usuwane.

Groningen nadal będzie kontynuować swoją politykę rowerową, aby w 2020 roku osiągnąć założony cel. W następnej kolejności, w 2025 roku chce zostać najbardziej przyjaznym środowisku miastem w Holandii. Groningen bierze także udział w europejskim projekcie CHAMP, który łączy liderów polityki rowerowej i pomaga ją stale poprawiać.

Źródło: Eltis

Tł. IH

Dodaj komentarz
Komentarze do artykułów może dodać każdy użytkownik Internetu. Administrator portalu nie opublikuje jednak komentarzy łamiących prawo oraz niemerytorycznych, tj. nieodnoszących się bezpośrednio do treści zawartych w artykule. Nie będą również publikowane komentarze godzące w dobre imię osób czy podmiotów, rasistowskie, wyznaniowe czy uwłaczające grupom etnicznym, oraz zawierają treści nieetyczne albo niemoralne, pornograficzne oraz wulgarne. Z komentarzy zostaną usunięte: reklamy towarów, usług, komercyjnych serwisów internetowych, a także linki do stron konkurencyjnych.